Tego chcemy od piłkarzy Górnik - walki do końca i zwycięstw. Tego co było w meczu z Sosnowcem. Trener Zagłębia, zapytany na konferencji prasowej po meczu, o co walczy jego klub w tym sezonie, odpowiedział: Nie będę wskazywał miejsca, które chcemy zająć, ale mamy wszyscy świadomość, że taka nazwa jak Zagłębie Sosnowiec zobowiązuje zawsze, by grać o jak najwyższe cele bez względu na ligę w jakiej się aktualnie występuje. Dobre słowa. Pasują też do naszego Górnika. Nazwa, tradycja i historia zobowiązują. Do grania na całego, do walki o zwycięstwo, do rywalizacji o jak najwyższe cele. I Górnik takie wyzwanie chce podjąć. W klubie dzieje się coraz lepiej. Ustala nerwowość związana z pustą kasą w klubie, kiedy gmina wsparła finansowo Górnika. Kadra zespołu jest liczna, trener Jaworski ma z kogo wybierać. To zawodnicy zaczynają narzekać, że chcą grać więcej, ale trudno im o miejsce w składzie (patrz Rytko, Sawicki, Moszyk). Okrzepła - po roku łatania dziur - obrona po powrocie Bartosa. Kiedy regularnie zacznie grać Bartkowiak, a zaczyna rozumieć, że regularna gra nawet w II lidze to dla niego podstawa dalszego rozwoju, możemy być spokojniejsi o ofensywę. Pozytywne odgłosy od postępującej aklimatyzacji Folca w Górniku także cieszą. To możemy więc być dla Wałbrzycha bardzo ciekawa jesień.