Piłkarze odżyli

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Piłkarze odżyli

Gdyby ktoś przed meczami minionej soboty zadał mi pytanie: który z dwumeczu wałbrzysko- katowickiego wolałbym oglądać zwycięski w wykonaniu Wałbrzycha? to bez wahania wskazałbym na piłkarzy Górnika. Nie dlatego, że mniej lubię czy cenię naszych siatkarzy Victorii PWSZ. Wcale nie, sam zdzierałem - razem z prezesem Walentasem - gardło w piątek, by im pomóc w Katowicach. Pomogło o tyle, że zdobyli tam jeden punkt. Ale tak naprawdę te punkty było dużo bardziej potrzebne piłkarzom. To oni byli w dołku po trzech kolejnych porażkach. To oni byli coraz niżej w tabeli, coraz bliżej drużyn z miejsc spadkowych. To oni punktów potrzebowali, by wesprzeć swoje i kibiców morale. Dlatego tak ważne było to zwycięstwo nad solidnym Rozwojem. Zwłaszcza, że nasi zagrali dobry mecz. Drużyny ze Śląska zawsze są w lepszej sytuacji. Mają wciąż stabilniejsze budżety, mają w kim wybierać jeżeli chodzi o napływ piłkarzy. A mimo to, Górnik miał przewagę, miał przynajmniej cztery bramkowe sytuacje. Dwie sam Daniel Zinke, jedną sam na sam wykorzystał. Raz goście wybili piłkę sprzed pustej już bramki. Raz Grzesiek Michalak skusił się na gola, zamiast podać do brata Darka, który miał przed sobą pustą bramkę. Raz jeszcze nasi nie trafili do bramki z kilku metrów. Dlatego tak ważne, że w końcu wygrali. Podskoczyli w tabeli, złapali dystans z najlepszą "8". I chociaż teraz jadą do wspólidera nie są na straconej pozycji. Ale o tym za kilka dni więcej.