Mam nadzieję, że pod koniec października na kolejnej części walnego zebrania Stowarzyszenia Górnik Wałbrzych nareszcie wybierzemy prezesa. Co cieszy, jest kilka osób, które chcą działać aktywnie w stowarzyszeniu i dlatego wcale nie jest wykluczone, że prezesem nie będę ja lecz ktoś inny, kto repreznetuje sponsora drużyny. Sytuacja  w klubie jest trudna, są poślizgi w wypłacie stypendiow za październik, ale mam nadzieję, że do końca miesiąca uregulujemy te nasze zobowiązania. Musimy dotrwać do końca roku, ważne, by piłkarze zdobyli jeszcze 8-10 punktów w II lidze, stać ich na to, bo tracą  głupio punkty, tracąc gole w końcówkach lub na początku spotkań. Wiem, ż enie mamy napastników, ale do końca tej rundy już w tym zakresie nic się nie zmieni, musimy grac tymi pilkarzami, których mamy. Zimą trzeba będzie się zastanowić nad wzmocnieniami w ataku.