Nie udało się stworzyć drugiej sportowej klasy w IV LO. Nie wystarczyło chłopców na całą męską klasę piłkarska w PG 7. Czy to oznacza, że wałbrzyska młodzież ucieka od sportu? IV LO chciało mieć dwie klasy sportowe. Ale uczniów z całego powiatu zgłosiło się tylko na jedną i po raz pierwszy od kilku lat będzie tylko jedna klasa z większą ilością godzin wychowania fizycznego. Podobny kryzys dotknął PG 7 na Podzamczu. Tam w poprzednich dwóch latach udało się stworzyć męską klasę piłkarską. To od razu odbiło się w wynikach szkoły we współzawodnictwie sportowym. Ale podczas tegorocznej rekrutacji tylko 18 chłopców zgłosiło się do takiej klasy, a miejsc było 27.  Pozostałe zajęły więc dziewczynki, chociaż one nie tworzą żadnej jednolitej grupy sportowej.

- Chcieliśmy stworzyć także z  dziewczynek grupę sportową w jakiejś dyscyplinie – koszykówce czy siatkówce, ale nie wyraziły zainteresowania większa ilością zajęć z wychowania fizycznego – mówi dyrektor PG 7 Katarzyna Chomicka.

PG 7 odczuwa niż demograficzny. W poprzednich latach  było po sześć klas w jednym roczniku. Obecnie stworzono tylko cztery klasy pierwsze, chociaż gimnazjum obejmuje swoim zasięgiem część Podzamcza i Szczwienko, a przyjmowało także dzieci spoza swojego rejonu.