Nadal będzie II liga

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Nadal będzie II liga

Trener Robert Bubnowicz spodziewa się na czwartkowym treningu ponad 20 pilkarzy. Swój optymizm opiera na kilku rzeczach. Po pierwsze, zawodnicy mają nadal ważne kontrakty, do końca czerwca, i powinni po prostu stawić się w pracy. Po drugie, trener w ostatnich dniach bierze udzial w spotkaniach, których celem jest stworzenie starego-nowego podmiotu, który będzie prowadził drużynę w II lidze. To będzie spółka z udziałem kilku wałbrzyskich - i nie tylko - podmiotów. Będzie miała nowe władze. To jest scenariusz, który realizuje prezydent Roman Szełemej wspólnie  firmami i wałbrzyskimi działaczami. Są już przymiarki do nowych ludzi, którzy pokierują klubem. Kolejny apekt jest taki, że w Polsce wcale nie jest lepiej niż w Wałbrzychu. Niezła gra w rundzie wiosennej Górnika PWSZ zaowocowała tym, że Bubnowicz miał więcej chętnych do gry w Wałbrzychu niż może z Walbrzycha odejść pilkarzy. Po prostu, różowo jest może w kilku klubach I i II ligi (nie mówię o ekstraklasie, która rządzi się innymi pieniędzmi i normami).

Jutro na pierwszym treningu zabraknie 2-3 piłkarzy. Tuż po operacji jest Jan Bartos, którego czeka długie leczenie. Na zabieg zadecydował się Grzegorz Michalak, bo wciąż odnawia mu się kontuzja nogi. Nie do końca wyleczony jest Mateusz Sawicki. Reszta jest zdrowa i jeżeli ma jakieś propozycje z innych klubów, to na kilka dni pojawi się w Wałbrzychu. Nawet po to, by spróbować negocjować nowe kontrakty. Kto może docelowo odejść? Giełda piłkarska mówi o Orłowskim, Zinke, Wepie. Nie sztuką w kilku przypadkach jest samo odejście, sztuka jest, by nie wpaść z deszczu pod rynnę. I do tego nie tylko dziurawą, ale i obcą.

Jutro piłkarze zapewne otrzymają obietnicę: Górnik PWSZ nie zginie, nadal bedzie grał w II lidze, zaczyna sezon meczem pucharowym 21.07. Wcześniej kilkunastu piłkarzy jedzie do Hiszpanii na I EUG w piłce nożnej. Jednym sowem w wałbrzyskim futbolu nadal jest ciekawie.