Więcej niz dobry

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Więcej niz dobry

Dwa zwycięstwa, cztery remisy i jedna porażka to bilans początku sezonu piłkarzy Górnika PWSZ w II lidze. Bilans więcej niż dobry.

Po pierwsze, Górnik PWSZ jest beniaminkiem i po kilkunastu latach gry w regionie wrócił na ligowe salony szczebla centralnego. Zaledwie 4-5 piłkarzy ma za sobą grę na tym lub wyższym poziomie. Dla większości to ligowy prawdziwy debiut w gronie drużyn, w których aż roi się od zawodników obytych na szczeblu centralnym. Po drugie, najpierw nas zespół rozegrał cztery mecze na wyjeździe, więc o punkty było trudno. Tymczasem zaliczył tylko porażkę 1:3 z Zawiszą Bydgoszcz, która jest kandydatem do awansu i plasuje się od początku w czołówce tabeli.  Z kolei wałbrzyszanie pokonali 3:2 solidną Miedź, która także zgłasza aspiracje pierwszoligowe. I wygrali 1:0 z Polonią Słubice. Te dwa mecze rozegrane zostały w Wałbrzychu. Z kolei cztery remisy to 2:2 w Żaganiu z Czarnymi, 0:0 w Tychach z GKS, 1:1 z Nielbą w Wągrowcu i ostatni 1:1 z Bałtykiem na własnym boisku.  Bałtyk i Tychy to uznane ligowe firmy, które także starają się powrócić do czasów świetności. Obie drużyny plasują się, póki co, wyżej od Górnika PWSZ w tabeli. Z kolei Nielba i Czarni  są średniakami i zajmują podobne miejsce jak Górnik PWSZ. Nasza drużyna po 7 kolejkach zajmuje 11. miejsce, ma remisowy dorobek bramkowy 9:9. I teraz przed Górnikiem PWSZ kolejne dwa mecze na własnym stadionie, najpierw 18.09 o godz. 16 podejmują Jarotę Jarocin, a następnie 22.09 zagrają z Rakowem Częstochowa. To będzie półmetek I rundy i wówczas można będzie lepiej ocenić pozycje naszego drugoligowca.

Ważny, jak do tej pory, jest nie tylko bilans meczów, który jest więcej niż dobry. Jeszcze ważniejsze jest to, że nasz zespół  w 6 na 7 spotkań zdobywał gole. Praktycznie, poza Zawiszą, prowadził z pozostałymi rywalami – bez względu czy na wyjeździe czy u siebie – wyrównany pojedynek. Co cieszy, wałbrzyszanie grają do samego końca, dzięki czemu strzelali gole w ostatnich minutach gry, co dało im zwycięstwa nad Miedzią i Słubicami oraz remisy z Czarnymi i Bałtykiem. To, co jest bardzo istotne, to fakt, że większość młodych zawodników Górnika PWSZ bardzo dobrze wprowadziło się do ligowego futbolu. Bardzo dobrze prezentowali się w dotychczasowych meczach Zinke, Duś, Rytko, Konarski, Janik. Grę trzymają liderzy poszczególnych formacji – Jaroszewski w bramce, Przerywacz i Wojtarowicz na obronie,  Morawski w pomocy. Tak grający Górnik PWSZ ma szanse na miejsce w górnej „6” tabeli na mecie rundy.  To powinno być jego celem. Przed nim bowiem jeszcze mecze z najlepszymi – Sosnowcem, Olimpią Grudziądz, Chojniczanką, ale też z tymi którzy są na końcu tabeli – Polonia Nowy Tomyśl, Lechią ZG, Turem Turek. Póki co, licznie odwiedzający remontowany Stadion 1000-lecia kibice, mają powody do zadowolenia. Debiutu po latach przerwy na szczeblu centralnym w wykonaniu naszych piłkarzy nie muszą się wstydzić. I są podstawy, by sądzić, że to nie koniec dobrej gry naszych piłkarzy tej jesieni.

(bskib)