Zmiany zapowiedziane

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Zmiany zapowiedziane

Rozmowa z prezesem Górnika Wałbrzych Mirosławem Otokiem.

- Po awansie do IV ligi klub opuszczają trenerzy i najstarsi zawodnicy, bardzo zaskoczyło to pana?

- Prawdę mówiąc to nie, bo te zmiany były zapowiedziane i to już zimą. Zarówno przez trenera Mrowca, jak i przez piłkarzy. Deklarowali, że bez względu na wynik sezonu opuszczą nasz klub. Trener motywował to sprawami rodzinnymi. Zawodnicy zaś widzieli dla siebie inną drogę rozwoju. Wszyscy wiedzieli, że jak będzie awans, a to było naszym celem, IV liga postawi większe wymagania. Formalne, chociażby posiadane licencje trenerskie. Zwiększy się też ilość jednostek treningowych, a to wymaga i czasu, i zdrowia. Najstarsi piłkarze, Darek Michalak i Janek Rytko, bardzo nam pomogli w walce o awans, a teraz chcą się sprawdzić w nowej roli. Będą grać w MKS Szczawno w klasie A, ale nie tylko jako piłkarze. Będą tam pełnić także rolę trenera i menadżera klubu, sam jestem ciekaw co z tego im i klubowi wyjdzie. Z kolei bramkarz Kubiak ma wciąż problemy z barkiem, nie wiadomo czy się wyleczy i jak długo to potrwa.

- Szybko znalazł pan nowego trenera...

- Dlatego, że znałem wcześniej plany trenera Mrowca, więc już wiosną można było szukać jego następcę. I wybraliśmy Mariusza Kondryca, który prowadził w ostatnim sezonie Skałki Stolec, a wcześniej prowadził drużyny młodzieżowe w Dzierżoniowie. Ma licencję trenera UEFA A. Dostałem z kilku stron bardzo pozytywne opinie o nim. Ma rozeznanie w dolnośląskim środowisku. Uznaliśmy, że wyjście poza region wałbrzyski bardzo się Górnikowi przyda. To będzie takie inne świeże spojrzenie na nasze sprawy. Poza tym trener Kondryc ma dobre rozeznanie w gronie młodych zawodników w lokalnych klubach, a my chcemy stawiać na młodzież w IV lidze. To pozwoli nam zbudować nową szeroką kadrę I zespołu.

- Górnik nadal będzie miał zespół rezerw?

- Tak, bo mamy coraz więcej młodzieży i ona musi gdzieś grać.

- Kto będzie asystentem trenera Kondryca?

- To może zaskoczyć kibiców, ale po rezygnacji trenera Borconia postanowiliśmy, że to ja będę asystował I trenerowi i będę prowadził niektóre zespoły młodzieżowe.

- To faktycznie zaskakujące, bo jako prezes będzie pan zwierzchnikiem trenera, a jako jego asystent będzie jego podwładnym...

- Formalnie tak, ale nie widzę sprzeczności. Nie widzę źródła problemów. To jest klub z IV ligi, oparty o wychowanków. Obu nam zależy, bo grali w nim wychowankowie i by wyniki były na miarę oczekiwań i działaczy, i kibiców.

- Czyli jakie mają być Górnika w IV lidze?

- Spokojne utrzymanie. Nie pójdziemy drogą Woliborza, który stworzył drużynę w oparciu o pozyskanych zawodników i zrobił szybki awans. Zobaczymy do czego to doprowadzi w dłuższej perspektywie. W Górniku chcemy stworzyć czołową drużynę IV ligi, ale w oparciu o wychowanków, a to może potrwać kilka lat.

- Jak będą wyglądać przygotowania beniaminka?

- Wznowimy treningi 8 lipca. IV liga startuje 2 sierpnia. Górnik będzie przygotowywał się na miejscu, zagra 4-5 sparingów. Już mamy potwierdzone mecze z AKS Strzegom, Lechią Dzierżoniów i Victorią Jelenia Góra.