Nowe rekordy

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Nowe rekordy

Porównując zakończony właśnie sezon z poprzednim pobytem Górnika, a właściwie Górnika/Zagłębie w A klasie (2002/2003), wałbrzyszanie obecnie pobili prawie wszystkie ustanowione wtedy rekordy. Z racji rozegrania większej liczby meczów (2002/2003 - 26, 2020/2021 - 27) biało-niebiescy wydłużyli o dwa passę kolejnych spotkań bez porażki (z 25 na 27). Ciekawiej robi się jeśli spojrzymy na starcia zakończone zwycięstwem, bo tutaj rekord poprawiony został aż o 15 spotkań! - z 12 na 27. Identycznie wygląda sytuacja jeśli chodzi o mecze, w których wałbrzyszanie zdobywali gole (w obecnym sezonie we wszystkich). Niestety, nie udało się poprawić serii bez straconej bramki. 18 lat temu było to 15 meczów z rzędu, tym razem dwukrotnie po 6. Jeśli zaś chodzi o same trafienia, rywale strzelili Górnikowi dokładnie tyle samo bramek co poprzednio - 12, w tym aż 8 w starciach derbowych (MKS - 3, Podgórze - 2, Górnik NM, Czarni, Zagłębie - po 1; pozostałe Bogaczowice - 2, Mrowiny i Herbapol - po 1). Natomiast po stronie goli zdobytych licznik zatrzymał się na 187 trafieniach, czyli w samej rundzie wiosennej na wałbrzyskie konto wpadła zaledwie jedna bramka mniej, niż w całym sezonie 2002/2003 - 84 (w rundzie jesiennej było to 18 goli więcej niż w tamtych rozgrywkach). Jeśli chodzi o najlepszego strzelca, Damian Chajewski (53 trafienia) zdecydowanie pobił ówczesnego lidera klasyfikacji Górnika Tomasza Sikorskiego (22 trafienia). Również bilans spotkań został poprawiony. Tym razem wszystkie punkty trafiły na wałbrzyskie konto, a przed laty mistrz grupy Wałbrzych I trzykrotnie dzielił się punktami (z Białym Orłem Mieroszów, Skalnikiem Czarny Bór, Szczytem Boguszów) oraz raz - na koniec sezonu - oddał wszystkie (piłkarzom z Mieroszowa). Tak wyśrubowane rekordy w kolejnych latach ciężko będzie pobić... Szczególnie, że nowy sezon wcale na łatwy się nie zapowiada. W wałbrzyskiej LO - jeśli wszyscy przystąpią do rozgrywek - od jesieni będzie aż pięciu spadkowiczów z IV ligi. Górnik jednak po szczęśliwym zakończeniu przygody na siódmym szczeblu, teraz chce dalej iść drogą sprzed 18 lat i po rocznym pobycie poziom wyżej, w czerwcu 2022 świętować awans/powrót do IV ligi. Oby te plany udało się zrealizować...