Wiara czyni cuda

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Wiara czyni cuda

KKS 1925 Kalisz zagra dzisiaj o awans do I ligi, na drugi szczebel krajowych rozgrywek. Czy wiecie Państwo, gdzie był ten klub w czasie, gdy Górnik Wałbrzych przed dekadą, sięgał po swoje najlepsze wyniki w II lidze? Nie było Kalisza wcale (wówczas II ligę wygrała Miedź, a drugie miejsce zajęły Tychy, oba te zespoły grały teraz o awans do ekstraklasy!). Przynajmniej tego, który walczy dzisiaj o I ligę. W 2012 roku, kiedy Górnik zajmował szóste miejsce w II lidze, na miejscu 16. była Calisia Kalisz. Ale to klub, który nie ma wiele wspólnego z KKS 1925. Calisia później spadła z ligi, zajęła się tylko szkoleniem młodzieży. KKS 1925 w 2012 roku dopiero był w IV lidze. Wcześniej grywał jeszcze niżej. Wręcz zaczynał od zera. Klub po latach przerwy reaktywowano dopiero w 2005 roku. Rok później zaczął grać w... klasie B! I tak powoli piął się wyżej, trzy sezony spędził w LO, dwa w IV lidze. Aż pięć w III lidze. Teraz ma szansę być w gronie 36 najlepszych drużyn w kraju. Po co piszę o Kaliszu? Bo przypomina historię Górnika. Te najnowszą, kiedy wycofał się z IV ligi i od klasy A próbuje piąć się w górę. Pierwszy awans zaliczył. Teraz wierząc, że będzie grał coraz lepiej i awansował nadal, warto zająć się obiektem. Warto zobaczyć jaki stadion ma Kalisz, jest to miasto mniejsze od Wałbrzycha. Teraz dorobił się drużyny. I ma szanse na sukces. O awans do I ligi zagra ze... Skrą Częstochowa. To zespół, który przed dekadą grał w Górnikiem z Pucharze Polski (Górnik przegrał 1:2). Ma więc z kogo brać przykład Górnik. I gmina, bez której trudno o infrastrukturę czy sukcesy. W Kaliszu miasto mocno włączyło się w rozwój klubu piłkarskiego. Czemu nie powielać dobre przykłady?