Ciekawy Orzeł

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Ciekawy Orzeł

Orzeł Lubawka w IV lidze piłki nożnej. Chyba sam klub nie spodziewał się tak szybkiego awansu. Przedwczesne zakończenie sezonu 2019/20 zastało beniaminka LO na miejscu dającym awans. Pięć lat temu ta drużyna była przeciętniakiem w jeleniogórskiej klasie A. Dwa lata później wygrała  już wałbrzyska klasę A. Ale po roku spadła z hukiem z wałbrzyskiej okręgówki.  Nie załamała się, wygrała znowu klasę A w 2019 roku. Wyraźnie przynaleźność do futbolu wałbrzyskiego służy Orłowi. A w następnym sezonie wywalczyła znowu kolejny awans, zagra jesienią 2020 z Lechią Dzierżoniów, Bielawianką, może Polonia Stalą Świdnica? Było, nie było  byłymi ligowcami.  Co prawda w swojej ponad 70-letniej historii Orzeł grywał już w silnej okręgówce, wówczas to był piąty szczebel rozgrywek (tak jak obcnie jest to IV liga), ale teraz wymagania będą wyższe. i te organizacyjne, i te spoirtowe. Czy Orzeł na dłużej zawita na tym szczeblu, który na dzień dzisiejszy nie jest osiągalny dla 20 razy większego Wałbrzycha? Czy drużyna budowana z zawodników spoza małej Lubawki (6 tysięcy mieszkańców) utrzyma się na dłużej? Czy klubowi nie zabraknie pieniędzy na częste wyjazdy aż za Wrocław? Czy nie załamią ją porażki, skoro ostatno wiekszość meczów wygrywała? Były już  w historii dolnośląskiej piłki takie drużyny, które nagle wyskakiwały z wynikami, robily awanse, a potem szybko spadały w otchłań niższych lig. A nawet się rozwiązywały. Orzeł to ptak, który lubi latać wysoko i dumnie. Czy pilkarski Orzel z małej Lubawki, gdzie jest  urokliwy stadion i duży obecnie entuzjazm, utrzyma ten poziom, który niespodziewanie chyba nawet dla siebie wywalczył? Co prawda nawet w naszej III lidze pojawiają się drużyny z dużych wsi (Gać, Starowice, Głuszyna), czy szczebel niżej z małego miasta ekipa sprosta wymogom ligowego futbolu?