Zabrakło wyobraźni

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Zabrakło wyobraźni

Trudno się przyzwyczaić  do tak dalekiego miejsca piłkarek AZS PWSZ w ekstralidze. Od czasu awansu (2015) do najwyższej ligi nie były tak nisko  przy końcu rundy jesiennej (8 miejsce). Nawet wówczs kiedy te ligę poznawały i dopiero się jej uczyły, a zdarzały jej się porażki różnicą kilku goli. Teraz do końca rundy pozostały dwa mecze i jeżeli PZPN utrzyma walkower w przegranym mecz ze Szczecinem to nasz zespół będzie zajmował w dolnej połówce tabeli. I to w czasie, kiedy nareszcie większe pieniądze się pojawiły w tej lidze i Pucharze Polski. Teraz PZPN będzie płacił za każde miejsce i za każdą rundę PP. Aż się prosi sięgnąć po te pieniądze, bo nie sa małe. W PP już mistrz  województwa (na nas Ślęza Wrocław) dostał 5 tysięcy złotych. Teraz ten kto odpadnie w makroregionie dostaje 3 tysiące, a za awans do kolejnej rundy (z Dolnego Śląska szanse mają AZS II Wrocław, Bielawianka,  Ślęza)  jest 6 tysięcy. Wałbrzyski zespół wejdzie do gry w V etapie i jak pokona rywala z I lub II ligi to dostanie  10 tysięcy (w przypadku porażki, ale nawet o niej nie myślimy, to będzie 8 tysięcy). Za wygranie kolejnego meczu (to jest już losownaie i można trafić na rywala  z czołówki ekstraligi) nagroda wynosi juz 20 tysięcy, potem 40 tysięcy, a za awans do finału PP już 100 tysięcy. Kto wygra finał dodatkowo dostaje z PZPN kolejne 400 tysięcy. Takich pieniędzy w PP kobiet nigdy nie było, więc za wszelką cenę warto mieć na tyle mocny skład, by awansować jak najwyżej i zdobywać kolejne premie. Podobnie jest z piłką młodzieżową. Każdy zespół z rozgrywek U17 dostanie 50 tysięcy, a każdy z U15 dostanie 10 tysięcy. Za awans na szczebel centralny są dodatkowe nagrody. Tyle, że nasz AZS PWSZ na własną prośbę pozbawił się szansy na dobre miejsce w U15 i w przyszłości na kolejne dobre miejsca (i pieniądze) w U17, bo teraz nie ma kim grać nawet na szczeblu wojewodzkim i minie kilka lat zanim powstanie na nowo solidna drużyna, którą teraz Wałbrzych stracił na rzecz Świdnicy. I w końcu ekstraliga. Za rok (sezon 2020-21) każdy klub z tej ligi dostanie 50 tysięcy złotych od PZPN (teraz było 15 tysięcy). W I lidze to będzie 20 tysięcy, a w II lidze 10 tysięcy. Medale MP to też konkretne pieniądze: 200 tysięcy za I, 100 tysięcy za II i 50 tysięcy za III. Drużyna, która za rok wygra ligę, zdobędzie PP i będzie mieć dwie drużyny w centralnych rozgrywkach ma szansę na milion złotych z PZPN! Gra jest warta świeczki. Tymczasem w AZS PWSZ nastąpiły największe zmiany w ciagu ostatnich 5 lat. I najbardziej bolesne, bo najwięcej zawodniczek odeszlo i to takich, które były podstawą tej drużyny i zostały u nas niemal wychowane. I nie ma kim je zastąpić. Dlaczego nie chcą grać w Wałbrzychu zawodniczki z Bielawy, a wolą iść do innych drużyn? Efekt tego taki, że zamiast liczyć ile nam brakuje punktów do miejsca na podium, to zerkamy z coraz większą obawą ile mamy punktów przewagi nad outsiderami. I, niestety, sam klub - także w wyniku wewnetrznych nieporozumień - nie jest bez winy.  Żal tylko, że następuje to w takim ważnym momencie, w którym można było zyskać samodzielność finansową...