W ekstraklasie Śląsk Wrocław po porażce 1:2 z Zabrzem znalazł się na pozycji spadkowej. Pierwszy raz od dekady chyba. We Wrocławiu panika. W klubie też, bo ewentualna degradacja to wielka porażka wizerunkowa dla miasta, regionu i klubu. Teraz więc inne sprawy w Ślasku schodzą na dalszy plan. Liczy się tylko utrzymanie w najwyższej lidze. W klubie zrobiło się nerwowo, już się szuka winnych takiego stanu rzeczy. To sprawia, że wyniki rezerw też schodzą na dalszy plan. A tym samym walka o awans do III ligi. Po co Śląskowi trzecia liga dla rezrew jak wkrótce może być niewiele wyżej  mieć swój pierwszy zespół. Taka atmosfera w klubie może wpłynąć na wyniki Śląska II w najbliższych tygodniach. I to szansa dla Górnika. Jak wygra wszystkie mecze (zostało jeszcze 8 i aż 24 punkty do zdobycia) to może być jeszcze pierwszy. To będzie trudne, bo Górnik gra spotkania na wyjazdach w Prusicach, Świdnicy i Żernikach, ale szansa zaczyna się pojawiać. Trzeba tylko wygrywać swoje spotkania...