Wielkie powroty

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Wielkie powroty

Zaczynają się znowu wielkie powroty  w ligach piłkarskich. To daje nadzieje i dla Górnika Wałbrzych. Skoro mogą inni to także mogą wałbrzyszanie. Kiedy zmontują ciekawą kadrę, kiedy spłacą długi, kiedy znowu kibice zaczną liczniej przychodzić na mecze, kiedy stadion przejdzie kosmetykę jak na XXI wiek przystało, kiedy znajdą się sponsorzy. Do ekstraklasy powrócił Sosnowiec, po wielu, wielu latach. Wróciła do I ligi Garbarnia, wrócił ŁKS Łódź i Warta Poznań (spadła z II ligi po przegranym meczu z Wałbrzychem w 2014 roku), wraca GKS Jastrzębie. Do II ligi awansował - i to z dużym trudem - słynny Widzew. O III ligę biją się na Śląsku Polonia Bytom z Radzionkowem, było nie było, ale obaj to byli ekstraklasowicze. Trudno w to uwierzyć, że tak chwalony i bogacący się przez ostatnie dekady  Rzeszów dopiero w 2018 roku doczekal się drugoligowca, Resovię Po wielu, wielu latach marazmu. I to w sytuacji, gdy tak małe i mało piłkarskie w przeszłości środowiska jak Nieciecza, Nowy Sącz, Bytów, Chojnice, Niepołomice były w ekstraklasie czy są w I lidze. Wystarczy nagły przypływ gotowki, kupiona kadra, kameralny stadion i można mieć ligę. Nawet pierwszą (ekstraklasa stawia jednak zdecydowanie większe wymagania). Wszystkie te kluby, które teraz wracają musialy przejść swoiste oczyszczenie i odnowienie, trwało to po 4-5 lat. Nie wszystkim się udaje, nadal nisko gra Polonia Warszawa (drugi klub dwumilionowej stolicy!), nadal nie może wrócić na szczebel krajowy Bałtyk Gdynia, nie udał się powrót Ślęzy (drugiego klubu z tak prężnego ośrodka jakim jest Wrocław i to w sytuacji, gdy dużo mniejszy okręg legnicko-lubiński ma dwie drużyny w ekstrklasie!), trudno na nim szukać Szombierek Bytom, Szczakowianki, Górnika Knurów, Odry Wodzisław, Kirsbutu Myszków czy tak silnego niegdyś Zawiszy Bydgoszcz (obecnie awansował do ... ligi okręgowej, a dopiero na III ligę wkracza najsilniejszy klub z tego prężnego sportowo miasta - Polonia). Jeszcze inni zaczynają lub kontynuują marsz w dół. Rzeczywistość nie zna litości. Ruch Chorzów drugi rok z rzędu spada, w II lidze jest już Górnik Łęczna, nie może się  z niej wykaraskać bogaty Bełchatów. Porozbijane na kilka klubów Bielsko także osiadło niżej od ekstraklasy już na dobre. Ot, piłkarski los. Trzeba wierzyć jednak, że kiedyś się on odmieni ...