Trener Jacek Fojna ma szanse na rekord i udany debiut, jaki nie był udziałem bardziej od niego znanych piłkarzy wałbrzyskich. Nawet Robert Bubnowicz po objęciu pierwszy czy drugi raz funkcji szkoleniowca Górnika nie wygrał trzech meczów z rzędu. A Fojna ma na to szanse, pod warunkiem, że Górnik wygra znowu w sobotę. Do tej pory wygrał dwa razy, skromnie, bo skromnie tylko po 1:0 i to z przeciętnymi rywalami, ale wygrał. Dla Górnika na dzisiaj te zwycięstwa są najważniejsze i ucieczka w gore tabeli. Jak będzie miał spokój w grze o utrzymanie (to nie tak dawno jeszcze mu groziło) to młodzieży znacznie spokojniej i lepiej będzie się ogrywało na tym szczeblu. W ostatnich meczach połowa składu Górnika to chłopcy 18-19-letni. W dużej mierze z konieczności. A to nawet na szczeblu IV ligi nie jest powszechne.