Nowe wyzwanie

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Nowe wyzwanie

Kolejne wyzwanie

Po koszykówce i tenisie czas na futsal

Nie tylko sportowo, ale także organizacyjnie nasz AZS PWSZ coraz mocniej   prezentuje swoją obecność na krajowej mapie sportu akademickiego. Już w trzeciej dyscyplinie będzie Wałbrzych gospodarzem mistrzowskiego turnieju. Po koszykówce mężczyzn oraz tenisie stołowym mężczyzn i kobiet czas na futsal. To jakby pisana zasada przez nasz klub – najpierw sukces sportowy, a następnie sukces organizacyjny. Tak było z koszykarzami, którzy na obcym terenie zdobywali medale, by później zorganizować finał Akademickich Mistrzostw Polski w Wałbrzychu i także stanąć na podium. Tak było z tenisistami stołowymi, którzy po swoje pierwsze medale złote sięgnęli w innych ośrodkach, a następnie sprawdzili się w roli gospodarzy turniejów krajowych. Teraz futsalistki podjęły się takiej organizacji. AZS PWSZ Wałbrzych będzie gospodarzem półfinałowego turnieju dla Polski południowej. To oznacza, że do naszego miasta przyjadą drużyny z 8 województw, od podkarpackiego po lubuskie. Spodziewamy się 20-23 drużyn. Zagrają one przez trzy dni w terminie 26-28 stycznia w dwóch halach – Hali Wałbrzyskich Mistrzów przy ul. Wysockiego oraz w hali sportowej w Szczawnie-Zdroju. Stawką turnieju jest awans 7 lub 8 drużyn (ta ilość zależy od ostatecznego zgłoszenia się ilości drużyn do wałbrzyskiego turnieju) do finału krajowego, który odbędzie się w połowie lutego w Warszawie (uczelnie z Polski północnej będą rywalizować  styczniu w drugim półfinale w Szczecinie). 

 

Turnieje Akademickich Mistrzostw Polski w futsalu kobiet to największa krajowa impreza w tej dyscyplinie sportu w Polsce.  Nie ma tak dużej ilości drużyn nawet w ligach, które grają swoje mecze zimą. W futsalu występują w znaczącej części piłkarki z drużyn ligowych piłki nożnej. Tak wiec w AMP-ach zobaczymy jednocześnie na boisku zawodniczki dwóch najwyższych lig i dwóch reprezentacji Polski – w futsalu i piłce nożnej. Na wałbrzyszankach spoczywa podwójnie trudna rola. Raz, gospodarza turnieju. A dwa, obrońcy tytułu mistrzowskiego. Przed rokiem akademickim mistrzem Polski została drużyna AZS PWSZ Wałbrzych. To było duże zaskoczenie. I tym większa radość dla naszego klubu i zespołu. Ale w sporcie tak jest, że trudniej jest utrzymać miejsce na szczycie niż się na ten szczyt wdrapać. Teraz inne ekipy, szczególnie z Krakowa, Warszawy, Poznania, Gdańska, będą chciały nam ten złoty medal odebrać.  Ale Wałbrzych ma swoje ambicje. Raz, chce sprawnie zorganizować turniej, a przy okazji pokazać ponad 300 osobom, które przyjadą na kilka dni pod Chełmiec, nasz region. Dwa, chcemy na boisku wywalczyć najpierw awans do finału AMP w Warszawie, a potem skutecznie powalczyć o obronę tytułu mistrza. Trener Kamil Jasiński ma mocny skład, z reprezentantkami kraju Jolantą Siwińską, Agata Sobkowi cz i Andżeliką Dąbek na czele. On odpowiada za część sportową. Za sprawy organizacyjne zaś odpowiedzialność spoczywa na barkach prezesa KU AZS PWSZ Tadeusza Pogorzelskiego, który ma do współpracy grupkę studentów, mocno angażujących się w działalność sportowo-medialną na uczelni. Kibiców zapraszamy zaś na mecze styczniowego półfinału. To rzadka okazja zobaczenia tak licznej grupy piłkarek, w tym wielu reprezentantek kraju.  A doping zapewne naszej złotej drużynie się przyda na drodze po drugie mistrzostwo…