Jesteśmy mocniejsi

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Jesteśmy mocniejsi

Rozmowa z Kamilem Jasińskim, trenerem AZS PWSZ Wałbrzych.

- Pana marzenie się spełniło - kadra AZS PWSZ liczy 22 zawodniczki...

- Tak naprawdę na ten moment mamy 20 zawodniczek, bo dwie są w okresie rehabilitacji po kontuzjach. To nasza inwestycja  w przyszłość i w drużynę akademicką, bo obie wspomniane piłkarki są studentkami.

- Odeszły trzy, przyszło dziewięć - bilans transferów wypada korzystanie...

- Odeszło więcej zawodniczek, trzy to były podstawowe zawodniczki - Antończyk, Jelencic, Bezdziecka, ale nie ma też w kadrze Smagur czy Iwańczuk. Zgadzam się jednak z opinią, że te co przyszły to nie tylko wyrównały straty, ale wzmocniły nasz zespół. Mamy teraz liczniejszą bardziej wyrównaną i silniejszą kadrę.

- Po raz pierwszy od trzech lat zabraknie kapitan drużyny i bramkarki Darii Antończyk, to może być problem?

- Darię będzie trudno zastąpić, to była jedna z najlepszych bramkarek w kraju, do tego bardzo doświadczona. Miała dobry wpływ na cały zespół. Trudno, kiedyś jej brak musiał stać się faktem. Mamy dwie bramkarki, dojdzie zimą trzecia, a nie jest wykluczone, że do konca okienka transferowego jeszcze kogoś znajdziemy. 

- Mówiło sie o transferze Anny Szymańskiej...

- Prowadziliśmy rozmowy, wybrała inny klub. Podobnie jak inne znane zawodniczki, które z nami prowadziły rozmowy, a potem wyjechały za granicę czy przeszły do silniejszych klubów. My na rynku piłkarskim istniejemy od trzech lat.  Z czołówki najkrócej, czasami to też ma znaczenie dla dziewczyn.

- Hitem transferowym ekstraligi jest przyjście do AZS PWSZ reprezentantki kraju Jolanty Siwińskiej...

- To jest potwierdzenie naszej rosnącej pozycji na rynku piłkarskim. Tak było przed trzema laty, gdy do nas przyszła Daria Antończyk, z Ajaxu do I ligi. Teraz przyszła Jola, bo widzi, że w naszym klubie jest szansa na dobry wynik, a sprawy organizacyjno-bytowe są poukładane i prezentuja dobry poziom. To zresztą był argument dla wielu piłkarek, które same zgłaszały chęć gry w Wałbrzychu.

- Jaki cel na sezen 2017/18?

- Nie gorsze miejsce niż w poprzednim sezonie, co przy założeniu, że liga jest bardziej wyrównana jest zadaniem niezwykle trudnym.

- O medale powinny bić się Medyk, Górnik, AZS PWSZ i Czarni....

- Tak, dzieki transferom poziom się wyrównał, Medyk czy Górnik nad kolejnymi drużynami już nie będzie miał takiej przewagi.  Zachęcam kibiców, by przychodzili na nasze mecze, pomagali nam dopingiem, bo naprawdę sezon zapowiada się bardzo atrakcyjnie...