To rarytas

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » To rarytas

To dobrze, że Górnik w III lidze zagra jeszcze 5 razy na wyjazdach i tylko 3 razy u siebie. Po prostu w tym sezonie - ku rozpaczy kibiców wałbrzyskich - gra lepiej będąc gościem niz gospodarzem. Wynika to z kadrowego faktu, iż ma zdecydowanie starszą i solidniejszą defensywę (Jaroszewski, Michalak, Tyktor, Rytko, Krzymiński, Tobiasz). Łatwiej mu się bronić i kontrować, tak jak to było w Pniówku, gdzie wygrał, czy w Jastrzębiu , gdzie zremisował i mocno postraszył lidera. Gdy Górnik gra u siebie i musi angażować więcej zawodnikow w ofensywę, popełnia błędy, daje się skontrować i przegrywa mecze. Tak jak ten ostatni z Miedzią, a poprzednie ze Skra czy rezerwami Zabrza. Górnik dramatycznie mało zdobywa goli, 16 strzelonych bramek to jeden z najgorszych wyników we wszystkich III ligach (72 drużyny!). Tymczasem pod względem straconych goli (31) nie tylko jest najlepszy w naszej grupie z ekip dolnej połówki (sąsiedzi Unia ma 48 straconych, a Olimpia aż 79), ale ma podobny bilans strat jak trzecie Polkowice (30) czy niedawny wicelider Stal Brzeg (31).  Aż trudno w to uwierzyć, ale pilkarze Górnika dotychczas w 14 meczach w Wałbrzychu zdobyli tylko 5 (słownie: pięć) goli! Gol ligowy w wykonaniu Górnika to w Wałbrzychu obecnie największy i najrzadziej osiągalny rarytas. Mam nadzieje, że do środy 17 maja, kiedy to nasi podejmą Unie Turza i wreszcie zdobędą więcej niż jednego gola na stadionie pod Chełmcem. I pewnie wygrają z tym beniaminkiem. Bo to ostatnia szansa, by wreszcie odbić się od dna, a mając w dalszej perspektywie  aż trzy kolejne mecze wyjazdowe (20, 24 i 31 maja) zdobędą kolejne punkty i przed czerwcem wskoczą ponownie na 14. miejsce.  Wyżej chyba się już nie da w tym sezonie, ale to 14. miejsce może dać utrzymanie, bo w II lidze rozpaczliwie walczą o utrzymanie Rozwój i ROW, a jak one nie spadnę, to u nas miejsca 14-15 także okaża się bezpieczne. A Górnik szanse na nie ma wciąż duże.