Dziwne walkowery

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Dziwne walkowery

Bardzo mało drużyn chłopięcych zgłosiło się w Wałbrzychu do rozgrywek premiera pod nazwą Puchar Orlika. Co ciekawe, przed rokiem był u nas jeden Orlik i był podczas tego turnieju oblegany. Teraz mamy dwa, a świecił pustką podczas turnieju najmłodszych chłopców. O ile słaba frekwencję w sobotę można było tłumaczyć tym, że część szkolnych piłkarzy grała w swoich rozgrywkach klubowych. To już  w poniedziałek tylko cztery ekipy w najmłodszej kategorii dziwi i zastanawia. Mamy przesyt imprez szkolnych w mieście? Szkoły, po protestach rodziców, coraz rzadziej decydują się na udział w dodatkowych wydarzeniach, bo to powoduje absencje uczniów na lekcjach? Nauczyciele tak cenią swój czas wolny, że nie chcą go poświęcać po godzinach pracy na dodatkowe imprezy?

Należy pogratulować tym co przyszli i wygrali zawody. Odnoszę jednak wrażenie, że nie są to najlepsze wałbrzyskie drużyny. Jako zwycięzcy pojadą na dalsze eliminacje i trudno oczekiwać od nich wielkich wyników. Trudno nam będzie o sukces w Pucharze Orlika, już na etapie powiatowym, a co dopiero wojewódzkim, nie mówiąc o krajowym. Pewnie miło byłoby premierowi, gdyby w finale mógł wręczyć nagrodę wałbrzyskiej drużynie. Byłby to znak, że miasto o którym ostatnio mówiono dużo, ale – niestety częściej gorzej niż lepiej – korzysta ze swojego nowego otwarcia. I pokazuje się na arenie krajowej. Tym razem oddaliśmy ją walkowerem. Słowa te kieruję do tych najbardziej usportowionych szkół z Podzamcza, które tak, a nie inaczej zachowały się w Pucharze Orlika...