To miły widok. Wałbrzyska drużyna gier zespołowych jest w ścisłej czołówce najwyższej krajowej ligi. Z szansami na pozycję lidera! Dotyczy to piłkarek AZS PWSZ Wałbrzych. Jeżeli dziewczyny w niedzielę pokonają lidera na własnym boisku to zostaną samodzielnym przodownikiem tabeli ekstraligi. Coś takiego w wałbrzyskim sporcie ostatni raz miało miejsce 9 lat temu. Wówczas koszykarze Górnika po wygraniu dwóch pierwszych meczów ekstraklasy byli na czołowym miejscu w tabeli. Wówczas, tak jak teraz, polityka klubu była podobna. Górnk po awansie się znacznie wzmocnił i przez moment był w czołówce, potem znalazł się niżej w tabeli, ale utrzymał po sezonie status ekstraklasowicza. Teraz z piłkarkami jest podobnie. AZS PWSZ stworzył drużynę na bazie piłkarek z regionu. Ale szybko sięgnął po zawodniczki z innych klubów. Dzięki temu możliwy był awans do I ligi, a po kolejnych wzmocnieniach, rok po roku do ekstraligi. I udany sezon  w tej najwyższej lidze. Teraz AZS PWSZ nie spoczął na laurach. Wymienił młodzitkie piłkarki na kilka bardziej doświadczonych. I jest wiceliderem w tabeli. Czy chemy, czy nie - tak postępuje czołówka krajowa i światowa, która dąży do sukcesu. Dobrych wyników nie zbuduje się li tylko na wychowankach. Polityka transferowa jest potrzebna. I jak widać, po piłkarkach AZS PWSZ, prowadzona rozsądnie się sprawdza i prowadzi do sukcesów. Oby tylko AZS PWSZ nie skończył jak jak przywołany wyżej koszykarski Górnik...