Kiedy Górnik Wałbrzych wyrywa punkty faworytom, kiedy walczy do upadłego o II ligę, Flota Świnoujsćie oddaje mecze w I lidze walkowerem. Najpierw ze Stomilem Olsztyn, a teraz z Chojniczanką. Jak odda trzeci to spadnie o dwie klasy niżej, nie do II, ale do III ligi. To pokazuje, że takich sytuacji może być w I i II lidze więcej. Nie tylko Flota i Górnik mają problemy. Niektórzy też mają zaległości, długi, grają jeszcze siłą rozpędu.  Po sezonie mogą uznać, że dalej już tak nie dadzą radę. To szansa dla Górnika. Nawet jeżeli  będzie w strefie spadkowej po 30. kolejce, to miejsce jest wazne.  Jest wżne, by być jak najwyżej w tabeli. Najlepiej  na 14. miejscu. Ale jeżeli ono stanie się nieosiągalne  za kilkanaście dni, to trzeba grać do końca   o miejsce 15., a nawet 16. Kto jest wyżej ten zwiększa szanse na swoje utrzymanie, bo spadków i wycofań może być latem wyjątkowo dużo. Tym cenniejsze jest więc każde zwycięstwo, każdy punkt. Zaczynamy ważny finisz, już od soboty od meczu z Kotwicą, który bezwzględnie trzeba wygrać. I każdy kibic, każdy sprzedany bilet, każda oznaka wsparnia dla piłkarzy wałbrzyskich jest na wagę utrzymania. idziemy więc na Kotwicę!