Tysiąc kibiców

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Tysiąc kibiców

Ten mecz będzie szczególny. Przede wszystkim dla kibiców. Po raz pierwszy zasiądą na krytej trybunie, która pomieści 300 osób. Po raz pierwszy będą na meczu w 2015 roku. I powinni przyjść  w liczbie ... tysiąca osób. Górnik na najbliższy mecz ograniczył liczbę widzów do 999, by nie organizować imprezy masowej i dzieki temu zaoszczędzić troche pieniędzy. Dlatego udostępnia tylko miejsca pod krytą trybuną na sektorach E i F oraz na sektorze C  (środkowy prawy od strony Chełmca). Szczegóły na www.gornik-walbrzych.pl. I od kibiców zależy jak ten pierwszy mecz wiosenny w Wałbrzychu będzie wyglądał. A zapowiada się bardzo, ale to bardzo ciekawie. Przyjeżdża jeszcze niedawny wicelider Rozwój, który zimą nie tylko pozyskał wielu zaowdników, ale także nowego prezesa i dyrektora sportowego. I to kogo? Prezesem został nie tak dawny prezes Górnika Zabrze, a jeszcze niedawno prezes całego polskiego biathlonu i były rektor AWF Katowice. A dyrektorem znany ligowiec i reprezentant kraju Kamil Kosowski. Efekt zmian był taki, że Rozwój w pirwszej wiosennej kolejce prowadzil ze Stalą Stalowa Wola 1:0, by w drugiej połowie stracić 5 (!) goli i przegrać 1:5. Rozwój  jest więc niezwykle wkurzony. Nasi piłkarze też, bo przeważali w Częstochowie i ... znowu przegrali. Ile takich meczów było jesienią. Ale z tym już koniec. Teraz jest wiosna i teraz Górnik musi wygrywać. I chce to zacząć robić od 14 marca. Ale Górnik musi widzieć, że komuś jeszcze na tym zależy. Musi mieć kibiców na stadionie. Musi mieć dla kogo grać. Tu także chodzi o pieniądze. Tysiąc kibiców na meczu to kilka tysięcy złotych  w kasie klubu. A tych pieniędzy za dużo w Górniku nie ma. Ale jednak nasz klub umie się znaleźć. Zawodnicy, trenerzy i działacze, mimo iż nadal klub im zalega pieniądze, postanowili się zrzucić na pomoc dla malutkiego Mateuszka, który potrzebuje pomocy, bo jest wcześniakiem z dużymi problemami zdrowotnymi. I Górnicy wyciągnęli pomocną rękę do tego dziecka. Niech więc Wałbrzych wyciągnie teraz rękę do piłkarzy. W sobotę ma być puszka na stadionie i kibice też mogą wrzucać pieniądze dla malego Mateusza. Jak możemy to pomóżmy. I  Górnikowi - obecnością i dopingiem. I Mateuszowi darowizną. Wszak Górnik gra dla nas, nie dla siebie...