Klątwa trwa

Strona Główna » Koszykówka » News » Klątwa trwa 

Kolejna wizyta w dolnośląskiej stolicy okazuje się pechowa


Derbowe starcie we wrocławskiej hali miało być okazją dla biało-niebieskich do odbicia sobie zeszłorocznych porażek na niższym szczeblu oraz szansą na awans w I-ligowej tabeli bliżej czołówki. Niestety, w połowie spotkania coś poszło nie tak... Przez pierwsze dwie kwarty zebrani w hali kibice oglądać mogli wyrównaną walkę wrocławskich i wałbrzyskich koszykarzy, którą nasz zespół przegrywał zaledwie trzema punktami. I po przerwie Górnik Trans.eu zamiast szybko nadrobić stratę, zaczął się coraz bardziej gubić, a przewaga WKK rosnąć. Wałbrzyszanie próbowali jeszcze się ratować i nadrabiać punkty, jednak wrocławianie nie pozwolili odebrać sobie już wygranej. I tym samym Górnik Trans.eu notuje trzecią w historii porażkę w spotkaniu z WKK. Kolejna okazja na wygraną już za cztery dni, w niedzielę w hali Aqua Zdrój wałbrzyszanie podejmą wicelidera Sokoła Łańcut.

W pozostałych meczach: Czarni - Kotwica 84:88, Sokół - AGH 75:66, Polfarmex - Księżak 76:59, Astoria - Biofarm 93:62, Znicz - SKK 75:57, Śląsk - GKS 94:61, Polonia - Pogoń 103:64.

 

Dla Wałbrzycha punktowali: Niedźwiedzki 14, Krzywdziński 13, Der 12, Wróbel i Ratajczak po 6, Glapiński 5, Durski i Spała po 2. Natomiast wałbrzyszanin Damian Pieloch rzucił dla WKK 9 punktów.

W samej końcówce nadrabiamy jeszcze 5 punktów z rzędu, jednak niewiele to już pomaga. Przegrywamy IV kwartę 15:21. W całym meczu Górnik przegrywa z WKK różnicą 15 punktów - 60:75.

73:57 dla WKK i nieco ponad minuta do końca meczu.

Kiepska passa wałbrzyszan trwa, 5 minut gry za nami i przewaga Wrocławia wynosi już 17 punktów - 66:49.

Górnik mimo prób gonienia, nie potrafi zmniejszyć straty do WKK. Przegrywamy obecnie 49:56.

Podobnie jak w kwarcie otwarcia, obecnie oglądamy serię niecelnych rzutów po obu stronach.

Górnikowi pozostało już tylko około 10 minut, żeby odwrócić losy meczu i zabrać ze sobą dwa oczka.

Nie udaje się już zbliżyć do rywala. Przegrywamy III kwartę 16:22. Po trzech 54:45 dla Wrocławia.

WKK utrzymuje wyraźny dystans - 51:43.

Celne rzuty Ratajczaka i Niedźwiedzkiego, nadrabiamy 6 punktów i przegrywamy 41:50.

Po niecałych 4 minutach gry po przerwie przewaga Wrocławia wzrasta do 11 punktów - 46:35.

Gospodarze szybko jednak odwracają wynik i już 2 minuty później jest 40:35 dla WKK.

Po przerwie 4 punkty zdobywa Wrobel i wychodzimy na 33:32.

Najwięcej do tej pory punktów dla Wałbrzycha rzucili Krzywdziński (9) i Niedźwiedzki (6).

Końcówka ponownie należy do wrocławian. Przegrywamy II kwartę 14:15. Do przerwy Górnik przegrywa z WKK różnicą 3 punktów - 29:32.

2 minuty do przerwy. Krzywdziński wykorzystuje dwa osobiste i przegrywamy 27:30.

Gospodarze starają się utrzymywać przynajmniej 5-punktową przewagę.

Połowa kwarty za nami i 27:22 dla Wrocławia.

Wałbrzyszanie zaliczają kilka niecelnych rzutów, co szybko wykorzystuje WKK i wychodzi na 22:19.

Na parkiecie w międzyczasie pojawili się już Durski, Spała i Ratajczak. Po 2 punkty zaliczają Niedźwiedzki i Ratajczak, wychodzimy na prowadzenie 19:17.

W końcówce WKK nieco odskakuje. Przegrywamy I kwartę 15:17.

Gra kosz za kosz i na minutę przed końcem mamy remis 13:13.

Do gry wchodzi Krzywdziński i wykorzystując dwa rzuty osobiste, wyprowadza wałbrzyszan na 9:8.

Gospodarze nadrabiają stratę i po 4 minutach gry prowadzą 6:5.

Wynik meczu rzutem za "3" otwiera Glapiński. Po chwili prowadzimy już 5:2.

Derby zaczynamy od serii niecelnych rzutów w wykonaniu obu zespołów.

 

Natomiast w wyjściowej "5" wrocławian gra wałbrzyszanin Damian Pieloch, który w zeszłym roku występował w PLK w barwach GTK Gliwice.

Wałbrzyszanie wychodzą w składzie: Glapiński, Kruszczyński, Wróbel, Niedźwiedzki, Der.

Dzisiejsze derby Dolnego Śląska otwierają I-ligowe zmagania w 4. kolejce. Czy będzie to udane otwarcie dla biało-niebieskich ?

Pierwsze spotkania po latach z przeciwnikami, z którymi wałbrzyszanie rywalizowali przed opuszczeniem drugiego szczebla w 2011 roku już za Górnikiem Trans.eu. Na kolejne trzeba będzie poczekać do najbliższej niedzieli i meczu w hali AZ z Łańcutem. A dzisiaj czas na pierwsze w tym sezonie na zapleczu EBL derby Dolnego Śląska i spotkanie biało-niebieskich z rywalem, naprzeciw którego ostatni raz stanęliśmy zaledwie osiem miesięcy temu w II-ligowej grupie D - WKK Wrocław. Ostatnia wizyta Górnika Trans.eu na parkiecie WKK zakończyła się niezbyt szczęśliwie. Czy teraz uda się wywalczyć dwa punkty ? Czy wałbrzyszanie awansują bliżej czołówki ? Odpowiedzi już od 17.

Po 3 kolejkach, Górnik Trans.eu utrzymał się w środku tabeli - VIII pozycja, z 5 punktami na koncie (2-1). WKK jest zaś cztery oczka niżej - XII miejsce, z 3 punktami oraz jednym spotkaniem zagranym mniej na koncie (1-1). Dzisiejsze spotkanie jest już jedenastym starciem bezpośrednim klubów od powrotu wałbrzyszan do II ligi (2014/2015). W pierwszym roku w fazie play off oba zespoły zaliczyły po jednej wygranej. Natomiast od sezonu 2015/2016 rozpoczęliśmy rywalizację w jednej grupie. Pierwsze rozgrywki zakończyły się czterema wygranymi Górnika Trans.eu (część zasadnicza plus play off), a kolejne dwa zwycięstwa nasi koszykarze dorzucili rok później. Dopiero w listopadzie 2017 dobra passa wałbrzyszan została przerwana, przegrali we Wrocławiu 75:79. Porażkę nasi koszykarze odbili sobie w lutowym rewanżu, wygrywając w Hali Wałbrzyskich Mistrzów 74:67.

Zapraszamy na relację z meczu