Miało być lepiej

Strona Główna » Koszykówka » Artykuły » Archiwum » Miało być lepiej

Koszykarze Górnika IP Trans zajęli dopiero siódme miejsce w III lidze. To porażka. Trzeba to jasno i głośno powiedzieć. Jakieś fatum wisi nad drużynami, które zaczynają mieć w Wałbrzychu ambitne cele. Przed dwoma laty siatkarze Victorii PWSZ spotkali się przed sezonem w Ratuszu, wzmocnili skład, deklarowali grę o awans. I zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie. Teraz to rozczarowanie spotkało koszykarzy. Piękna prezentacja, ambitne cele, wzmocniony skład, solidni sponsorzy, atmosfera na trybunach godna pozazdroszczenia. I taki niewypał z końcowym wynikiem.

Co było tego przyczyną? Nikt nie wie, albo nie chce o tym głośno mówić? Najczęściej powtarzana jest teza, że błędem bylo połączenie dwóch klubów, zmieszanie zawodników, zmieszanie dwóch stylów gry. Nie do końca się to udalo, brak zrozumienia, a nawet gra przeciwko sobie miłla miejsce do końca sezonu. Jedni upatrują zło w nieomylności i jednowładztwie prezesa Murzacza, który forował do gry swojego syna. Drudzy w nieumiejętności połączenia dwóch stylów przez trenera Chlebdę. Koszykarze  mieli lepsze warunki niż rok temu. Na pewno mieli lepsze warunki niż kilka klubów, które wyprzedziły ich w tabeli. Dlaczego zawiedli? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie w rozmowach z prezesem, trenerem, ludźmi klubu. Mleko się jednak już rozlało, trzeba je szybko posprzatać i walczyć dalej. O lepszą drużynę na nowy sezon, o utrzymanie kibiców, o awans, o wykorzystanie tej młodzieży, którą Górnik Trans na szczęście ma w sporej liczbie, co udowodnił awansem do centralnych finałów juniorów i młodzików. Ta rzecz nie udała się żadnej innej zespołowej grze naszych klubów. To kapitał, na którym można się szybko odbudować.