Jakże inny nastrój panuje wśród koszykarzy KK Promet i ich kibiców. Ale też zespół ten pokazał to czego zabrakło siatkarzom Victorii PWSZ. Pokazał, że ma charakter, że naprawdę niewiele trzeba, by stworzyć zespół, dobrą atmosferę wokół niego, mieć wspólną sprawę. Kolejny raz KK Promet zagra o awans do II ligi. Sytuacji wcale nie ma różowej.  Ma dużo gorszą perspektywę organizacyjną niż siatkarze, a jednak grupka młodych ludzi, pozbieranych z innych klubów, jakby na przekór wszystkim, wygrała te rozgrywki.  W rundzie rewanżowej KK Promet wygrał wszystkie mecze. czasami sekund brakowało, by było inaczej, choćby w niedawnym meczu z Polkątami, gdzie celny rzut w ostatniej sekundzie doprowadzil do dogrywki i zwycięstwa.

Zapewne z drużyn czołówki grupy dolnośląsko-lubuskiej na KK Promet najmniej dmuchano i chuchano, a jednak wygrali. Wschowa i Siechnice są oczkiem w głowie lokalnej społeczności, u nas KK Promet jest doipiero trzecim-czwartym klubem w hierarchii ligowej. Sportowo odniósł jednak sukces największy, wygrał rozgrywki, w których brał udział. Teraz staje przed szansą dalszego awansu. Wcale nie tak łatwą, dość popatrzeć z kim rywalizuje KK Promet. W "8" drużyn, które z południowej Polski  grać będą o dwa miejsca premiwoane awansem do II ligi są takie niegdysiejsze tuzy jak Zagłębie Sosnowiec. Przed 20 laty walczyło w ekstraklasie z Górnikiem Wałbrzych o medale MP. Teraz grać będzie z KK Promet  o II ligę.

Pierwszy turniej eliminacyjny w dniach 30.03-1.04. KK Promet raczej zagra na wyjeździe, klub nie ma bowiem pieniędzy, by zorganizować go u siebie. Może wystąpi o turniej finałowy, który zaplanowany jest pod koniec kwietnia.  W pierwszym turnieju KK Promet zagra z Zagłębiem Sosnowiec, Politechniką Świętokrzyska i  MOSiR Stalowa Wola. Dwie drużyny awansują do turnieju finałowego.

WSTK Wschowa gra w drugiej grupie, także z drużynami z wojewodztw opolskiego, śląskiego, podkarpackiego, małopolskiego, lubelskiego  i świętokrzyskiego. Dwie najlepsze drużyny dołączą do pary z naszej grupy i zagrają finał o miejsca w II lidze.

Wielkim przegranym naszej III ligi dolnośląsko-lubuskiej jest KKS Siechnice, który przegrał  w ostatnich dwóch meczach swoją szansę na awans ze Wschową. JKKS Górnik obecnie zajmuje szóste meijsce, odniósł 7 zwycięstw i poniósł 11 porażek. Za nim plasuje się Zastal II ZG, jak wygra swój zaległy mecz z Gimbasketem, to wyprzedzi wałbrzyszan i wówczas JKKS Górnik zakończy rozgrywki na siódmym miejscu. Niezłym, jak na sytuację, w której startował do rozgrywek i skład jakim dysponował. Ten sezon młodym zawodnikom dał zapewne bardzo wiele, to zaprocentuje już jesienią, bo mam nadzieje, że po kryzysie JKKS Górnik nie zrezygnuje z gry w III lidze...