Jak Real

Strona Główna » Koszykówka » Artykuły » Archiwum » Jak Real

 Koszykarski Górnik Trans - nie przymierzając lub zachowując odpowiednie proporcje - zachowuje się w lidze jak piłkarski Real Madryt (w części dotyczy to też koszykarskiego klubu z Madrytu).  Wygrywa z silnymi a przegrywa ze słabeuszami. Ostatni przykład dał w Krakowie ulegając Wiśle, która zajmowała 14. miejsce (ach, łza się w oku kręci, jak przypomni się pojedynki między tymi drużynami w latach osiemdziesiątych, które decydowały o mistrzostwie kraju!). Trudno się Realowi, i Górnikowi Trans, skoncentrować na słabszych rywalach (w Krakowie na 20 sekund przed końcem prowadzili 77:73, a mimo to przegrali 77:80). To są mecze, które powinny się same wygrać. Potem Górnik, i Real rzecz jasna, zaczyna się męczyć, nie może się oderwać z wynikiem od rywala, przegrywa i traci cenne punkty. Na szczęście dla Górnika Trans, najbliższe dwa mecze to będą mecze na szczycie, z rywalami ze ścisłej czołówki. Więc z koncentracją nie będzie problemu. Najpierw wałbrzyszanie grają z trzecim w tabeli WKK Wrocław. W sobotę zagrają z liderem w Słupsku. Nie martwimy się, liczymy na dwa zwycięstwa, w końcu jak Górnik to Real, to powinien sobie poradzić  z rywali z sąsiedztwa w tabeli. Z silnymi przecież wygrywa. Czy na pewno, czy Górnik to Real? Przekonamy się z kilka dni  ...