Niewątpliwie jesień należy do koszykarzy Górnika Trans.eu.  Bez względu na wynik ostatniej kolejki I rundy będą albo współliderem (jak przegrają), albo samodzielnym liderem I ligi (jak wygrają w Pruszkowie). To oznacza 17. miejsce w Polsce wśród drużyn koszykówki męskiej. Niewiele już brakuje koszykarzom do piłkarek AZS PWSZ, które od kilku lat są najwyżej notowana w ligowej hierarchii drużyna wałbrzyską (aktualnie 7. miejsce w kraju). To daje nadzieje na … No właśnie na co? Czy awans do EBL? Popatrzmy na Śląsk, który dostał dziką kartę w najwyższej lidze, zmienił skład na silniejszy i ma duże kłopoty, by znaleźć się w środku  tabeli. Czy Górnik jest w stanie potroić lub jeszcze bardziej zwiększyć swój obecny budżet, by sprostać wymogom  zawodowej ligi? Czy nie grozi nam powtórka sprzed dekady, kiedy po dwóch sezonach gry w najwyższej lidze wałbrzyski klub upadł, a nowy musiał zaczynać od III ligi? Czy ta gra jest warta przysłowiowej świeczki? Czy koszykarze mogą liczyć na gminę, że wesprze ich w tak ważnym  ale i trudnym okresie?

Zaraz potem należy pochwalić siatkarki Chełmca Wodociągi. Po awansie trudno było przewidzieć jak ułożą się losy klubu w II lidze. Tymczasem wałbrzyszanki są bliskie awansu do najlepszej „4”. Niewiele brakowało, by wygrały mecz z wiceliderem, odniosły zwycięstwa na wyjazdach. Gdyby nie pechowy układ w meczu z SMS Szczyrk, który się wzmocnił  wyjadaczkami ligowymi, a także wpadka na początku sezonu w meczu z Sobieskim, to Chełmiec Wodociągi już obecnie mógłby świętować utrzymanie. Sadzę, że pod koniec stycznia tak już będzie. Siatkarki łączy z koszykarzami nie tylko udana I runda. Także atmosfera jaka jest w klubie i krąg zaangażowanych działaczy. Aż miło patrzeć jak te kluby zabiegają o kibiców, dbają o zawodników, cieszą się z każdego sukcesu. Co ważne, oba kluby w dużej mierze bazują na wychowankach, także tych, którzy w Wałbrzychu stawiali pierwsze sportowe kroki, a potem grali w innych klubach w Polsce, teraz zaś wrócili pod Chełmiec. Tu bowiem znaleźli szansę albo dalszego rozwoju, albo gry na dobrym ligowym poziomie.