Najwyższy czas

Strona Główna » Koszykówka » Artykuły » Archiwum » Najwyższy czas

Koszykarze Gornika Trans.eu Walbrzych zaczynają kolejny sezon. I to kolejny na szczeblu II ligi. Trochę to niski szczebel, jak na aspiracje, nie mówiąc już o tradycjach i oczekiwaniach kibiców. Kolejny raz Górnik zagra o awans. I to chyba już ostatni dzwonek, by ten awans uzyskać. Do tej pory Górnik  za cel stawiał sobie stworzenie grę na szczeblu centralnym, szerokie szkolenie młodziezy i stabilizację budżetu. Najlepiej wychodziło mu zadanie drugie, z pierwszym i trzecim bywało gorzej. Skład potrafił mieć mocny, grali w nim ekstraligowcy Niedźwiedzki i Glapiński. Rowniez z sukcesami tworzył drużyny młodzieżowe, stawał na podium rozgrywek na Dolnym Śląsku, awansował do centralnych finałów. Ale z wynikami seniorów było różnie. Awans z III do II ligi to był niemal historyczny obowiązek. Ale potem na dwa lata nasi ugrzęzli w tej drugiej lidze. raz przegrali na finiszu baraż. Drugi raz ulegli rywalom w play off. Do trzech razy więc sztuka. Skład znowu jest solidny, są Glapiński i Niedźwiedzki. To będa koła napędowe tej drużyny. Rywale, przynajmniej na początku, są do ogrania. To Dolny Śląsk i Ziemia Lubuska. Potem w play off może być trudniej. Ale kiedy awansować jak nie teraz, zwłaszcza, że co roku z drużyn juniorów dochodzą młodzi zawodnicy, ale nie są to zawodnicy na miarę wspomnianych ekstraligowców. Ci najlepsi bowiem juz wcześniej opuszczają Wałbrzych.  Na dzisiaj Górnik Trans.eu to jeden z dwóch najlepiej zorganziiwanych klubów wałbrzyskich (ten drugi to piłka nożna kobiet AZS PWSZ). Są działacze, jest dobra struktura szkolenia. Budżet może się nie domyka, bo klub miał zaległości w stosunku do swoich klientów. Prowadzi rozwazna politykę, tylko  tego sukcesu sportowego brakuje. Oby koszykarze nie zalegli tak na tym szczeblu jak przed laty zdarzyło się to siatkarzom Victorii PWSZ. Na całą dekadę znaleźli się w III i II lidze. I grali wciąż z tymi samymi powiatowymi klubami. Kiedy dostali impuls poszli do przodu, skupili uwagę kibiców i sponsorów, wygrali nawet I ligę, byli u bram ekstraklasy.   teraz czas na kosza, szkoda bowiem czasu na zbyt dlugi pobyt w II lidze. Powodzenia!