Łapią formę

Strona Główna » Kolarstwo » Artykuły » Archiwum » Łapią formę

Nasi kolarze już przeboleli brak medalu w kolejnych MP. W górskich wyścigach koło Karpacza był on bliski jak nigdy dotąd, bo Karolina Wolska i Paweł Przewięda uplasowali się tuż za podium.  Nas zawiedli najbardziej juniorzy – Mickiewicz, Pytka, Wolski, Zając. Taka czwórka powinna na tyle dobrze rozegrać wyścig, by doprowadzić do podium jednego z nich. Trener Jarosław Nowicki, tak między wierszami, wskazuje powody tej porażki. On, wraz kilkoma współpracownikami, odpowiada za juniorów młodszych i młodzików, ma ich na co dzień na treningu,  jeżdżą według jego rozpiski zajęć.  Juniorzy trenują już poza Wałbrzychem, w SMS Świdnica. To tam na co dzień maja zajęcia, realizują program trenerów, pracujących w tej szkole. I to oni odpowiadają za wyniki. Coś jest na rzeczy, skoro Wolska, Przewięda i Sołtys, trenując w Wałbrzychu, są w czołówce kilku wyścigów, a starsi ich koledzy – trenując w Świdnicy – do tej czołówki, mimo aspiracji i wyników w poprzednich latach (Mickiewicz jest kilkukrotnym medalistą MP juniorów młodszych) nie mogą się przebić.

Wrzesień nasi kolarze chcą spędzić na jak najlepszym przygotowaniu się do ostatnich mistrzowskich wyścigów.  Juniorzy młodsi, młodzicy i żacy pojadą ostatni IV etap Małego Wyścigu Pokoju w Twardogórze. Tam kilkoro naszych kolarzy ma szansę stanąć na podium w końcowej klasyfikacji wyścigu. 10 września młodzików czekają prestiżowe Mistrzostwa Makroregionu w parach, to są dla niuch najważniejsze wyścigi.  Tydzień później juniorzy i juniorzy młodsi pojadą na  finał Pucharu Polski. Natomiast od 30. września trwać będą w Tarnowie Podgórnym MP par i drużyny. Wystawimy tam wszystkich naszych kolarzy, juniorów, juniorów młodszych i juniorki młodsze. Poza tym aż 6 par.  Marzenia o nawet 2-3 medalach nie są marzeniami na wyrost, chociaż po ostatnich wynikach w GMP trzeba już nieco mocniej dmuchać na zimne. By się kolejny raz nie rozczarować...