Kapitalny debiut

Strona Główna » Inne Dyscypliny » News » Kapitalny debiut 

Niewiele zabrakło do wyjazdu do Szczecina


Spadkowicz z najwyższego szczebla oraz tegoroczny beniaminek - tak w skrócie opisać można skład dzisiejszego pierwszego spotkania półfinałowego, rozgrywanego w Katowicach (w drugiej parze Armada Szczecin zagra z Rockets Rzeszów). Wałbrzyszanie zaliczyli bardzo udaną rundę zasadniczą (5 wygranych i 3 przegrane), choć przez wpadkę w Toruniu, przez moment ich playoffowe losy stały pod dużym znakiem zapytania. Silesia Rebels zaś to mistrz grupy wschodniej, który podobnie jak Armada w grupie zachodniej, w tym sezonie LFA2 nie przegrał ani jednego meczu. Dodatkowo Katowice rok temu rywalizowały w najwyższej lidze, jednak w tym roku grają na drugim szczeblu. Warto wspomnieć, że wałbrzyszanie mieli już okazję stanąć naprzeciw katowickiego rywala. W zeszłym roku w LFA9 Miners Krause w grupie spotkali się ze składem B Silesii Rebels i wygrali to spotkanie 9:6 (była to jedyna wygrana naszych futbolistów). A jak będzie dzisiaj ?

Ciekawostką jest, że nasz dzisiejszy rywal to jeden z pierwszych klubów futbolu amerykańskiego w Polsce (powstał w 2006), a jego pierwotna nazwa brzmiała Silesia... Miners. "Rebels" pojawiło się dopiero po połączeniu z Warriors Ruda Śląska (2012).

Znamy już pierwszego finalistę LFA2, w szczecińskim półfinale Armada wygrała z Rockets 35:10. Natomiast w Katowicach gra od pierwszych minut zacięta. Wałbrzyszanie starają się pilnować rywala, jednak gospodarze dość szybko wychodzą na prowadzenie 6:0. W kolejnych minutach Rebels zaliczają jeszcze podwyższenie i po pierwszej kwarcie Miners przegrywają 0:7. Po zmianie stron Wałbrzych szybko przeprowadza składną akcję i zalicza przyłożenie, a po chwili skutecznie podwyższa i na tablicy wyników mamy remis 7:7. Dobra gra naszych futbolistów daje efekt, kolejne podwyższenie i Wałbrzych wychodzi na prowadzenie 9:7. Drugie przyłożenie na koncie gości i do przerwy Miners prowadzą z Rebels 16:7.

Po przerwie wałbrzyscy futboliści starają się utrzymywać podobną grę jak w części pierwszej oraz szukać kolejnej okazji na podwyższenie prowadzenia. Gospodarze próbują przebić się przez obronę Miners, jednak goście skutecznie radzą sobie w obronie. Rebel nie poddają się i znajdują sposób na przebicie się w pole punktowe. Katowice najpierw dochodzą na 14:16, a w końcówce zaliczają trzecie przełożenie i ostatecznie po trzech kwartach Miners ponownie przegrywają - 16:21. Ostatnia odsłona meczu niezwykle zacięta, obie drużyny miały swoje okazje na kolejne punkty. Rebels nawet weszli w pole punktowe, jednak przyłożenie nie zostało uznane. Miners dwukrotnie byli tuż przed polem punktowym. Ostatecznie w czwartej kwarcie nikt nie zdobywa punktów i Miners Krause przegrywają z Silesia Rebels 16:21.

Zaledwie jedno przyłożenie dzieliło wałbrzyskiego beniaminka od wywalczenia miejsca w finale LFA2 i drugiego w tym roku wyjazdu do Szczecina (tam właśnie 28.09 odbędzie się mecz o mistrzostwo). Miners Krause udowodnili dzisiaj, że mimo rozgrywania dopiero pierwszego sezonu w LFA2, nie boją się starć z przeciwnikami, którzy są bardziej doświadczeni i przyzwyczajeni do rywalizacji czy to na tym szczeblu ligowym czy też na najwyższym. Wałbrzyszanie w Katowicach zagrali bardzo dobre spotkanie, szczególnie w drugiej kwarcie pokazali na co ich starć, jednocześnie psując nieco "plany" rywala do przerwy. Niestety, Rebels w pierwszej odsłonie drugiej połowy skutecznie odbili sobie stratę i mimo walki do ostatnich minut, nie pozwolili sobie odebrać kolejnej wygranej w tym sezonie. Tym samym Miners Krause sezon LFA2 kończą z 5 wygranymi oraz 4 przegranymi na koncie. Co jak na beniaminka jest bardzo dobrym wynikiem. A o finał - i ewentualny awans na najwyższy szczebel - Górnicy powalczą za rok...

 

foto: facebook Miners Krause Wałbrzych