Kolejny raz wałbrzyszanin wystąpi na ME w curlingu. Warto trochę więcej dowiedzieć się o nim samym, a także o zasadach rozgrywania tej imprezy. W piątek 17 listopada w Szwajcarii  rozpoczynają się Mistrzostwa Europy w Curlingu. Tegoroczny czempionat w tej zimowej dyscyplinie olimpijskiej zostanie rozegrany w St. Gallen (tam w piłkę grał w drugiej połowie lat osiemdziesiątych … Włodzimierz Ciołek!). Po dziesięć najlepszych drużyn starego kontynentu rywalizować będzie w dywizji A. Równocześnie rywalizować będzie Dywizja B ME, w której znajduje się 16 drużyn męskich oraz 10 kobiecych. Właśnie w tej niższej dywizji będą rywalizować obie reprezentacje Polski.  W Polsce pierwszy raz od kilku lat prawo do reprezentowania kraju na Mistrzostwach Europy uzyskiwali zwycięzcy turnieju kwalifikacyjnego, a nie jak do tej pory Mistrzowie Polski. Wśród mężczyzn reprezentacją Polski została drużyna Sopot Curling Team dowodzona przez Borysa Jasieckiego, a wśród Kobiet drużyna Curling Team Łódź skip: Marta Szeliga-Frynia. Drużyna Borysa Jasieckiego reprezentowała Polskę na ostatnich Mistrzostwach Europy 2016, gdzie zajęła 5 miejsce – najlepsze w historii startów męskiej reprezentacji. Zaś drużyna z Łodzi w maju 2017 zajęła drugie miejsce w Mistrzostwach Europy Dywizji C i tym samym uzyskała awans do Dywizji B.  Męska reprezentacja Polski grająca w składzie Borys Jasiecki, Krzysztof Domin, Damian Cebula, Bartosz Łobaza i Konrad Stycz, przygotowywała się do mistrzostw uczestnicząc w mocno obsadzonych turniejach w czeskiej Pradze oraz łotewskim Tukums. Warto zaznaczyć że ten ostatni turniej zaliczany jest do najbardziej prestiżowego cyklu turniejów World Curling Tour. Dla drużyny z Sopotu będą to już trzecie Mistrzostwa Europy, po Champery w 2014 i Braehead 2016. Polacy w fazie grupowej będą musieli zmierzyć się min. z Czechami i Duńczykami, którzy regularnie rywalizowali w ostatnich latach w Dywizji A ME. Z fazy grupowej (gdzie 16 zespołów podzielonych jest na dwie grupy) do play off awansują 3 drużyny z każdej z grup, a dwie najlepsze z play-offów awansują do Dywizji A przyszłorocznych Mistrzostw Europy.

Bartosz Łobaza pochodzi z Wałbrzycha i jest absolwentem II LO. Swoją sportową przygodę zaczynał grając w piłkę nożną w Czarnych Wałbrzych, a podczas pierwszych startów w curlingu grał w drużynie Karkonoskiego Klubu Curlingowego Piechowice „Wałbrzych”. Tegoroczne Mistrzostwa Europy będą już trzecią tej rangi imprezą w której weźmie udział. Aktualnie Bartosz pracuje i mieszka we Wrocławiu gdzie jest również trenerem piłki nożnej w szkółce piłkarskiej Forza Wrocław.

Polskie nie może się jeszcze pochwalić występami w Grupie A Mistrzostw Europy, jednak do tej pory prawie zawsze była najwyżej sklasyfikowanym krajem, który nie posiada hali curlingowej. W październiku 2016 został oddany do użytku pierwszy w Polsce tor zbudowany „od zera” wyłącznie do curlingu. Powstał on przy Hali Olivia w Gdańsku. Zaś na początku 2018 ma zostać oddana do użytku pierwsza w pełni profesjonalna hala do curlingu w Łodzi. Mistrzostwa Europy potrwają do 25 listopada. Mecze Polaków, sobota18.11godz. 9:00 Polska – Walia, niedziela 19.11 godz. 12:00 Polska – Litwa i godz. 20:00 Polska – Turcja, poniedziałek      20.11 godz. 20:00 Polska – Słowenia, wtorek 21.11 godz. 16:00 Polska – Dania, środa 22.11 godz. 8:00 Polska – Francja, czwartek       23.11 godz. 8:00 Polska – Czechy. W tym samym czasie Polki grają kolejno z Estonią, Holandią, Anglią, Białorusią, Hiszpanią, Finlandią, Norwegią, Łotwą, Litwą.