Przed bilardzistami Dziewiątki Wałbrzych decydujący finał o awans do I ligi. Nie wiadomo jednak, czy wezmą w nim udział?

Dwa ostatnie mecze Dziewiątka Wałbrzych wygrała bardzo pewnie i potwierdziła, że była zadecydowanie najlepszą drużyną VI grupy II ligi. W tych meczach Dziewiątka pokonała dwa razy Czarna Perłę Lubliniec po 3:1.  W obu meczach punktowali  po dwa razy Rafał Wolski, Mariusz Mazanek, Dawid Cieślak.  Swoje mecze przegrała Agnieszka Pierzynka, który dopiero uczy się ligowej gry. Agnieszka jednak radzi sobie bardzo dobrze w Pucharze Polski. Po eliminacjach uplasowała się na 9. miejscu i uzyskała prawy gry w finale MP kobiet. 

Dziewiątka zdecydowanie wygrała swoją grupę, na 20 meczów wygrała aż 17, 2 zremisowała i 1 przegrała. Ta jedna porażka i remis  były wynikiem osłabienia drużyny w momencie, gdy wygranie grupy było już przesądzone. W żadnej innej lider nie uzyskał tak wielkiej przewagi nad pozostałymi drużynami. Teraz 9 mistrzów II ligi zagra w połowie grudnia baraż o I ligę. Awans zdobędą dwie drużyny. Nie wiadomo jednak, czy wałbrzyszanie wystąpią w tych barażach?

- Powód jest prozaiczny, to brak pieniędzy na ten wyjazd – mówi Robert Chodacki, który od kilku  lat samodzielnie prowadzi klub. -  Naszego klubu nikt nie wspiera, a mnie już nie stać, by finansować całość. Zastanawiam się też nad przyszłością, po co walczyć o awans, skoro nie będzie stać nas na przyszłoroczne jeżdżenie po Polsce na ligowe mecze? Wybór mam taki: albo wysłać Agnieszkę na finał MP, albo pojechać na finał gry o I ligę, gdzie o awans może być trudno. Skłaniam się raczej ku tej pierwszej opcji.

Trudno odmówić racji prezesowi Chodackiemu. Widocznie Dziewiątka skazana jest na grę w II lidze i promowanie bilarda w wałbrzyskim środowisku.