Po rajdzie

Strona Główna » Idol » Artykuły » Archiwum » Po rajdzie

W ostatni czerwcowy weekend w tej rekreacyjnej imprezie wzięło udział 25 piechurów. Uczestnicy łącznie przebyli ok. 40 km tras turystycznych. W piątek busami zostaliśmy dowiezieni do Unisławia Śląskiego. Tu zaczął się pierwszy etap marszu, który prowadził przez Lesistą Wielką (854 m npm) do Mieroszowa. Tam  dzięki uprzejmości władz gminy i Mieroszowskiego Centrum Kultury, z którymi współpracujemy już od wielu lat, przez dwa dni mieliśmy do dyspozycji halę sportową. W sobotę po śniadaniu przed halą czekał na nas bus, który zawiózł wszystkich na przejście graniczne w Golińsku, skąd krótkim spacerkiem grupa udała się do Mezimesti na dworzec kolejowy. Następnie pociągiem przejazd do Broumova, gdzie rozpoczęliśmy drugi dzień wędrówki, który liczył około 20 km. Czerwonym szlakiem przeszliśmy przez  Krinice, Amerike na szczyt Hvezda (671 m npm). Po krótkiej przerwie zejście do Hlavnova, a tam  przy urokliwym kąpielisku, w pobliskiej restauracji zatrzymaliśmy się na obiad. Kto miał ochotę na kąpiel  nie odmówił sobie tej chwili przyjemności, szczególnie przy tak wysokiej temperaturze powietrza. Potem trzeba było maszerować dalej do Polic, na dworzec kolejowy, skąd pociągiem wróciliśmy do Mezimesti. Jeszcze tylko krótki spacer na przejście graniczne w Golińsku, na bus, który przetransportował grupę na miejsce noclegu do Mieroszowa. Wieczorem na hali sportowej odbyło się podsumowanie rajdu. Każdy uczestnik otrzymał okolicznościową koszulkę ufundowana przez wałbrzyski Decathlon oraz certyfikat uczestnictwa. Wśród uczestników rozlosowane zostały również nagrody rzeczowe. W niedzielę trzeba było jeszcze wrócić do Wałbrzycha. Tym razem przygotowana została 10 km. trasa. Z Mieroszowa busami dojechaliśmy do Sokołowska gdzie przywitał nas orzeźwiający deszczyk, a po chwili i ruszyliśmy na trasę, która prowadziła zielonym szlakiem przez Andrzejówkę, Rybnicę Leśną, Glinik do Wałbrzycha na Podgórze. Z Podgórza autobusem miejskim przejechaliśmy na Szczawienko, skąd czekało na piechurów jeszcze kilka kilometrów marszu na Podzamcze pod Bar „U Stasia”, gdzie można było zakończyć V Rajd Pieszy.

Relacja na podstawie wypowiedzi Jarka Słomowicza, także autora zdjęć z rajdu. Zapraszamy na stronę:www.idol-wkb.pl