Nareszcie przełamanie

Strona Główna » Biathlon » Artykuły » Nareszcie przełamanie

Pod coraz większym stresem była Kamila Żuk.  Sama od siebie oczekiwała lepszych wyników od tych, które w tym roku osiągała w PŚ czy MŚJ. Czuła, że trenerzy i koleżanki też tego od niej oczekują. Na dodatek w styczniu formą błysnęła jej rówiesniczka, Czeszka Davidova, która niespodziewanie wygrała bieg PŚ seniorek i zrezygnowała ze startu w MŚ  juniorek. Ta sportowa złość rosła, rosła i wybuchała w USA. Kamila zajęła szóste miejsce w biegu sprinterskim. Po raz pierwszy w swojej karierze w oficjalnym starcie zagranicznym  miała stuprocentową skuteczność. Można więc tak strzelać? Okazało się w Salt Lake City, że można. Kilkanaście sekund dzieło ją od podium! Za nią były liderka PŚ, więkoszość Norweżek, Niemek, wszystkie Francuzki, Rosjanki i Czeszki, inne czołowe zawodniczki, ponad 70 biathlonistek. Nawet kierownik transmisji z biegu  potwierdził, że to była największa niespodzianka tego dnia i pilotował  kamierami ostatnie kilkaset metrów naszej biegu dziewczyny z Sokołowska. Brawo Kamila!