Nie jest tak źle z wałbrzyskim sportem. Skąd taki optymistyczny wniosek? Wystarczy popatrzeć co się ostatnio dzieje. Oto na Mistrzostwach Świata juniorów mamy zapaśniczkę Zagłębia, kolarkę Górnika, kolarza KK Jama. Z sąsiedztwa jadą także juniorzy MTB Wieża Anna Szczawno-Zdrój.  Koszykarze Górnika zgłaszają rekordową ilość drużyn do rozgrywek młodzieżowych.  W siatkówce  ruszyły zajęcia w SOS przy PG 11 na Piaskowej Górze. Za nami udany Górski Wałbrzyski Wyścig Kolarski i Półmaraton Wałbrzych. Są medale na kolarskich MP juniorów. Wiem, wiem, że pesymiści zaraz powiedzą: a boks? a wycofanie drugiej drużyny Górnika z LO?, a osłabienie drugoligowej drużyny Górnika i słabsze jej wyniki? Nie można mieć wszystkiego. Nikt nie twierdzi, że wałbrzyski sport opływa w dostatek i nie wie co z pieniędzmi robić. Jest akurat odwrotnie. Chcę jednak pokazać, że mimo tych trudności nasi sportowyc i trenerzy osiągają wyniki powyżej możliwości, w jakich pracują. I to należy docenić. I to powinno natchnąć do jeszcze lepszej pracy, a kibiców do pomocy i dopingu, a nie wiecznego narzekania, że kiedyś było lepiej...