Tegoroczne sportowe młodzieżowe żniwa mogą być dla Wałbrzycha zdecydowanie lepsze niż w latach ubiegłych z dwóch powodów. Po pierwsze, do części letniej OMM zakwalifikowano zapasy, a w tej dyscyplinie mamy od wielu lat sukcesy. Może już nie będzie czterech złotych medali, jak to bywało za dawnego górniczego Zagłębia, czy mocnego Szczytu Boguszów. Ale na kilka krążków możemy liczyć. Po  drugie, po latach posuchy doczekaliśmy się uczestników OMM ze strony lekkiej atletyki. I to od razu kilku takich, którzy mogą powalczyć o medale. Jak do tego dodamy kolarzy, którzy także mają aspiracje medalowe. I biathlonistów, to trudno się dziwić optymizmowi.

Pierwsi dzisiaj zaczynają biathloniści. W sobotę i niedziele dojdą do nich zapaśnicy. Potem przyjdzie czas na kolarzy. A w drugiej połowie lipca wystartują lekkoatleci. Każda ta dyscyplina - jestem o tym przekonany - będzie mieć medale. W sumie nie zdziwi mnie nawet 10 krążków na szyjach zawodnikow Melafiru Czarny Bór, LKKS Górnik/ZS Stare Bogaczowice, ZLKS Zagłebie, Herosa Czarny Bór, KK Jama i LKS Górnik. Czekamy więc na nie z niecierpliwością i ich życzymy naszym młodym sportowcom i ich opiekunom...