O Wałbrzychu dobrze

Strona Główna » Artykuły » Archiwum » O Wałbrzychu dobrze

Ten weekend należał do sportów walki. I do naszej młodziezy.  Działające w cieniu, niezbyt hołubione dyscypliny, kolejny raz sięgnęły po znaczące sukcesy. Juniorki Zagłębia Wałbrzych, wsparte prezes dwie zawodniczki Herosa Czarny Bór, zostały drużynoymi mistrzyniami kraju! Za sobą zostawiły pozostałe województwa i pozostałe kluby. W tym - jaki lubi to podkreślać trener Zbigniew Grabowski - cały autobus z Chełma. Mówiąc autobus, trener naszych zapaśniczek ma na myśli SMS Chełm, który ma kilkadziesiat zawodniczek, kilku trenerów, dostatek pieniędzy, a wciąz przegrywa z grupką szkoloną w Wałbrzychu i Czarnym Borze.

Podobnie zachowali się bokserzy. Zapewne część kibicow nawet nie wie, że oni wciąż działają, że teraz repreznetują wałbrzyski klub Kaczor Box Team, wymieniany wielokrotnie podczas Młodzieżowych MP. Ale wiedzą o tym ci, którzy obserwowali walki w Wałczu i którzy przegrywali z podopiecznymi trenera Zenona Kaczora. Wziął na imprezę czterech zawodników i przywiózł trzy złote medale! - Wziąłbym więcej, ale nie mialem już swoich pieniędzy, by wydać na bilety dla zawodników - tłumaczy  Kaczor.

Nawet na meczu zapaśniczej ligi drużynowej w Kątach Wrocławskich mówiono dobrze o Wałbrzychu. To za sprawą naszych zapaśników - Świerka i Kwita, którzy tam walczyli. I za sprawą Mirka Wieczorkiewicza, który znowu został mistrzem świata weteranów i jest utożsamiany z naszym Zagłębiem, w barwach którego przez lata walczył.  Doceńmy te dobre i miłe słowa. Doceńmy te sukcesy. Jakoś za wiele o Wałbrzychu ostatnio ich nie było. Każde więc cieszy, zwłaszcza po tak znaczacych sukcesach naszych młodych -co podkreślam - sportowców.