Dawać przykład

Strona Główna » Artykuły » Archiwum » Dawać przykład

Nie wiem, co sportowcy klubów wałbrzyskich mają zapisane po stronie obowiązków, ale wszyscy którzy dostają stypendia, a kluby korzystają z pieniędzy na promocję miasta (praktycznie wszystkie gry zespołowe) obowiązkowo powinni reprezentować Miasto Wałbrzych na kilku imprezach rekreacyjnych w roku. Takich jak Toytota Półmaraton Wałbrzych (tu akurat nie muszą biegać, ale być w gronie wolontariuszy), Wałbrzych Biega, Dni Wałbrzycha, Bieg Niepodległości czy Bieg Wilczym Tropem. Bo skoro zachęcamy wałbrzyszan do rekreacji to powinno środowisko sportowe dać przykład swoim zaangażowaniem. Tymczasem na ostatnim Wałbrzych Biega z Invest Parkiem na Dzień Dziecka nie było ani przedstawicieli UM, ani klubow sportowych, a członkowie stowarzyszeń biegowych byli także mało widoczni. A mamy ich aż 35! Gdyby z każdego przyszło po 10 ludzi w takich samych koszulkach - jak piękny to byłby widok. Nie mam żalu do prezydenta Romana Szełemeja, który już wielokrotnie pokazał, że biega, że lubi biegać, że namawia innych, bo regularnie trenuje i startuje często, a teraz ma na głowie parę ważnych spraw (urząd, szpital, budżet, obwodnica, nabór do szkół średnich, wybory). Ale przykro, że nie było wśrod biegaczy nowej młodej pani wiceprezydent, która  pewnie dałaby radę przetruchtać te 3 km i pokazać, że popiera czynnie rekreację. I daje swój przykład. Przykro, że nie było urzedników z wydziału kultury fizycznej, już przyzwyczailiśmy się, że nie chodzą na imprezy sportowe, ale nie pokazać się raz w roku podoczas takiej powszechnej akcji?  Przykro, że nie było rzecznika UM, który biega maratony, a nie ma czasu przebiec przez kwadrans 3 km. Przykro, że nie było reprezentantów klubów sportowych, akurat wszystkie miały niedzielę wolną od rozgrywek, gdyby reprezentacje przyszły ubrane w stroje klubowe, czy trzeba lepszej promocji dyscyplin wśród wałbrzyszan - było nie było kibiców i uczestników ich rozgrywek, potencjalnych darczyńców, kupujących bilety - i pokazania, że środowisko sportowe identyfikuje się z tą akcją, która zachęca do  sportowego trybu życia. Jak mamy namawiać i zachęcać zwykłych wałbrzyszan skoro środowiska, które żyją ze sportu i rekreacji, i które żyją z  dotacji miejskich,  nie dają swoim przykładem  wzorów do naśladowania dla samych mieszkańców, z podatku których  mają stypendia i inne wsparcie. A przecież trzeba tak niewiele....