Było super

Strona Główna » Artykuły » Było super

W tych dniach najważniejszy dla biegowego Wałbrzycha był bieg charytatywny dla Edka. Udał się nad wyraz. Na początku były obawy, czy w ogóle będzie zainteresowanie biegiem i zbiórką pieniędzy dla Edwarda Baczewskiego. Potem okazało się, że biegacze to bardzo solidarna brać i zapisy postępwały w takim tempie, że organiztorów wystraszył tłum chętnych. Dlatego przeniesiono bieg z Podzamcza i OSK do Parku Sobieskiego i hali Górnika. Trzeba było widzieć te tłumy. To było święto nie tylko biegania, ale święto solidarności międzyludzkiej, pomocy dla potrzebujacych. Biegacze z rodzianami, w tym bardzo małymi dziećmi. Ludzie, którzy trenują codziennie i amatorzy, którzy zdecydowali się przejść spacerem czy z kijkami dystans tych kilku kiloimetrów. Wielu zapisało się i opłaciło startowe (wykupując cegiełki), ale nie przyjechało, bo nie chodziło im o start, a chodziło im o pomoc dla Edka. Trenerzy Górnika zrobili zawody dla dzieci. Harcerze i uczniowie pomagali w biurze zawodow, panie napieky mnóstwo ciasta. Wylosowano ponad 200 upominków dla biegaczy od kilkudziesięciu sponsorów. Było gwarnie, kolorowo, licznie, sympatycznie. Rodzina, żona Renata, siostra Renata i syn Bartek dziekowali wszystkim za ten dar serca i okazaną pomoc. Nie tylko finansową, ale duchową, swoją obecnością, zapisami, zakupem cegiełek. W czasie biegu zebrano do puszek ponad 10 tysięcy złotych. Dojdą jeszcze pieniądze z wpisowego. W niedzielę Edek obejrzał film nagrany na tej imprezie. Łza mu się zakręciła w oku, nie mogło być inaczej. Ważne, że Edek robi postępy, już rusza rękami, zaczyna odzyskiwać czucie w nogach, probuje pisać. Ważne, że wie co się wokół niego dzieje i jak wielkie ma wsparcie od środowiska wałbrzyskiego i całego biegowego! Szczególne podziękowania dla Piotra Hollego i Irka Kędzierskiego, którzy wymyślili tę akcję i z pomocą wielu doprowadzili do tak okazałego finału.