Dobry pomysł

Strona Główna » Artykuły » Archiwum » Dobry pomysł

Wałbrzych nie był autorem tego pomysłu, ale z niego skorzystał. I dobrze na tym wyszedł. Klub siatkówki Victoria PWSZ, który w 2013 roku podpisał trzyletnią umowę o sponsorat z trzema sponsorami. Miał zapewnione finansowanie, mógł stworzyć silną drużynę, wygrał II, a potem I ligę. I tylko pech sprawił, ze nie dał miastu ekstraklasy. To jest metoda normalnego funkcjonowania klubu. Teraz Bydgoszcz, w ostatnich latach niemal wzór promocji przez sport i wspierania sportu przez gminę, pochwaliła się, że  z pięcioma najważniejszymi klubami podpisała umowy sponsorskie na lata 2018-19. Każdy klub w tym czasie otrzyma uzgodnioną kwotę  pieniędzy. Ujawniono, że najwięcej dostaną siatkarze (ledwo utrzymali się po barażach w PlusLidze), aż 4 miliony przez dwa lata. Inni dostaną mniej, ale też nie są to małe kwoty. Owszem, Wałbrzycha nie możemy porównywać do Bydgoszczy. Rzecz w tym, że bez gminy nie odbudujemy sportu wałbrzyskiego. I to nie mogą być tylko kwoty, które pokrywają wynajem obiektów i coś tam jeszcze zostaje. To musi być zastrzyk, taki jaki - proporcjonalnie - dostają inne dziedziny życia miejskiego - kultura, szkolnictwo, infrastruktura, komunikacja, budownictwo. Te finansowe zastrzyki w tych dziedzinach widać już w Wałbrzychu. Sport dopiero na nie czeka, wciaż przypominając o sobie - było nie było - kolejnymi sukcesami (siatkówka, pn kobiet, koszykówka, lekkoatletyka, kolarstwo). Czy w końcu się doczeka należytego wsparcia?