Zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Polski przez piłkarki AZS PWSZ jest dobrą okazją, by przypomnieć ... wszystkie wałbrzyskie medale w grach zespołowych. Na przestrzeni 70. lat wcale nie było ich dużo. Dokładnie 7. Jeden na dekadą. Ale te dekady były różne. Ta najlepsza zdarzyła się, o ironio, w trudnych latach osiemdziesiątych, okresie narastającego kryzysu gospodarczego i społecznego, czasie stanu wojennym, ale też czasie zwięczonym zmianą ustroju. Dla Wałbrzycha lata osiemdziesiąte to była dosłownie złota dekada w sporcie, bo wówczas zdobyliśmy dwa tytuly mistrzowskie. Oba za sprawą koszykarzy. Zresztą koszykarski Górnik wyraźnie lideruje w tych naszych medalowych statystykach. Jego jest aż pięć medali: 2 złote (1982 i 1988) i 3 srebrne (1981, 1983, 1986). Koszykówka to lider nad liderami. Dwa pozostałe medale przynależą wałbrzyskiemu futbolowi. Pierwszy, brązowy zdobyli piłkarze Zagłębia (1971), a ten drugi - też brązowy - właśnie teraz piłkarki AZS PWSZ (2017).  Aż 29 lat czekaliśmy ponownie na medal w grach zespołowych. To o kilka więcej niż czekał Wałbrzych na swoj pierwszy medal (25 lat, od 1946 do 1971). To pokazuje jaka jest wartość tego brązowego krążka, który zdobyły dziewczyny? Jak trudno go osiągnąć? I jak należy go cenić!

Przez te 70 lat sport wałbrzyski w grach zespołowych miał piłkarzy i piłkarki, koszykarzy i koszykarki, siatkarzy i siatkarki oraz piłkarki ręczne. Tylko dwie z tych siedmiu dyscyplin stanęły na podium MP. O tym jak trudno zdobyć medal MP niech świadczy przykład siatkarzy Chełmca, którzy przez lata grywali w najwyższej lidze, a nigdy nie stanęli na podium. Najbliżsi byli tego w 1992 roku, kiedy zdobyli czwarte miejsce (nieznacznie przegrali play off ze Stalą Nysa, a w PP byli na miejscu trzecim). Rok później zdobyli Puchar Polski, ale podium MP zostało na dobre poza ich zasięgiem. Tym bardziej warto docenić medal piłkarek, było nie było, zdobyty przez Wałbrzych w 38. sezonie ligowym piłki nożnej kobiet w Polsce i zaledwie trzecim sezonie istnienia futbolu kobiecego w Wałbrzychu. Tak szybko ani koszykarze, ani piłkarze nie potarfili wznieść się na medalowe wyżyny. Brawo dziewczyny!