Aktualne Wyniki
Na dobry start
O tym się mówi
Zegar bije
Terminarze, tabele
Do Poczytania
Zdecydował wzrost
Koszykarze AZS PWSZ niezbyt dobrze rozpoczęli swój udział w AME
A już jutro - w drugim meczu grupowym - zagramy z gospodarzami, Uniwerstetetem ze Splitu. Mecz dopiero o godzinie 20.30.
W drugim meczu naszej grupy, gospodarze zdecydowanie pokonali studentów z Niemiec różnicą 36 punktów - 83:47 (do przerwy prowadząc 18 punktami).
Dla AZS PWSZ punktowali: Pieloch 18, Niesobski 10, Gawrzydek 10, Glapiński 9, Nietsche 8, Wróbel 6, Wilusz 2, Kołodziej, Minciel 0.
W dzisiejszym meczu lepsi okazali się studenci z Wiednia. W wałbrzyskim zespole zdecydowanie zabrakło skuteczności pod koszem. Kolejnym problemem było to, że wiedeńczycy do meczu przystąpili w 12-osobowym składzie, a trener Chlebda miał do dyspozycji zaledwie 9 graczy. W meczu najlepiej spisali się dziś Pieloch, Niesobski, Glapiński.
W ostatniej części meczu nasz zespół poprawił znacznie skuteczność, ale to nie wystarczyło żeby nadrobić stracone wcześniej punkty. W IV kwarcie udało nam się wygrać 4 punktami - 18:14. Niestety, trzy wcześniej przegrane kwarty sprawiły, że cały mecz przegrywamy 63:71.
Pomimo słabszej kwarty wałbrzyscy koszykarze nie poddają się i cały czas walczą. Z trybun wspierają ich koszykarki z PWSZ Konin.
AZS PWSZ powoli zaczyna się gubić. Nasi zawodnicy mimo nie małego wzrostu, nie mogą poradzić sobie z ponad dwumetrowymi graczani z Austrii. Rywal cały czas punktuje nas pod koszem. III kwartę PWSZ przegrywa aż 7:17.
Dzisiejszy mecz odbywa się w starej hali, bez klimatyzacji, dlatego tez jest bardzo parnie i coraz trudniej gra się zawodnikom. Jak na razie lepiej w takich warunkach radzą sobie Austriacy.
Wałbrzyszanie zaczynają odrabiać straty, choć to wiedeńczycy mają lepszą skuteczność pod koszem - prawie 80% skutecznych rzutów. W naszym zespole jak na razie najlepiej spisują się Pieloch, Nietsche i Glapiński. W II kwarcie remisujemy 20:20, ale do przerwy nadal przegrywamy 4 punktami - 36:40.
Początek bardzo wyrównany. Wiedeńczycy bardzo dobrze rzucają z dystatnsu, a ich najwyższy zawodnik (2,20 m) zdobył prawie połowę punktów. I kwarte przegrywamy 16:20.
W naszym zespole prawdopodobnie nie zagra dziś Marcin Kowalski, który nadal narzeka na kontucję kostki. Pozostali są gotowi do walki o każdy punkt.
O 15 pierwszym grupowym rywalem wałbrzyszan będzie Uniwersytet Wiedeński. Przeciwnik ma w swoim składzie dwóch bardzo wysokich zawodników - ponad 2,15 m - więc nasi koszykarze będą musieli na nich uważać. Wygrana w dzisiejszym meczu jest ważna, będzie to krok bliżej awansu z grupy do dalszego etapu.